Moja teściowa zawsze pakuje się w jakieś kłopoty. Albo przypadkowo udzieliła pożyczki, albo zamówiła jakieś podejrzane kosmetyki, oddając całą swoją pensję. Jakimś cudem wpuściła do domu „gazowników”, którzy ją obrabowali, a także uderzyli w głowę.
Jest bardzo nieostrożna. Nowa znajomość całkiem zawróciła jej w głowie
Ostatnio bacznie obserwujemy teściową, bo wiemy, że w kółko pakuje się w jakieś tarapaty. Nawet kamera została zainstalowana w mieszkaniu, aby być na bieżąco. Oczywiście to wszystko może się wydać przesadą, ale wyjścia nie ma, bo konsekwencje bywają bolesne.
Jednak ostatni trik teściowej ogólnie rzecz biorąc, mnie zaskoczył. Faktem jest, że Irena na starość zakochała się w swoim trenerze pilates. Jest dwa razy młodszy od niej, ale teściowa wcale się tym nie przejmuje i jest pewna, że jej uczucia są odwzajemnione.
Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu. Lekarz zalecił teściowej pilates, bo ma problemy z plecami.
Zapisała się więc do najbliższego klubu. Obciążenie tam, choć silne, jej się spodobało. Co więcej, wielu jej przyjaciół również uczestniczyło w tych szkoleniach.
Wkrótce teściowa ogłosiła, że chce trenować indywidualnie. Mąż opłacał jej karnet, bo uważał, że warto wykorzystać taki zapał do sportu. Nikt nie przypuszczał, że teściowa ze sportu przeskoczy na romanse.
Trener teściowej jest dość młody i przystojny. Nic dziwnego, że go zauważyła, bo nawet młodsze kobiety nie mogły go przegapić. Poświęcał jej dużo uwagi, ponieważ płaciliśmy solidne pieniądze za trening osobisty. Teściowa zdecydowała, że trener się w niej zakochał, ponieważ był tak uważny i miły. Dosłownie rozkwitła obok niego. Zaczęła biegać w maratonach, odświeżyła garderobę i wreszcie zmieniła fryzurę.
Tak naprawdę nic nie dała po sobie poznać, bo powiedziała, że boi się zapeszyć. Oszukała nas i dalej enigmatycznie się uśmiechała. Po jakimś czasie stwierdziła, że ona i Daniel są w związku i postanowiła mu zapisać mieszkanie. Myśleliśmy z mężem, że to żart kwietniowy. Jednak niestety!
Teściowa powiedziała, że u nich wszystko jest na poważnie, dlatego jest taka zdeterminowana. Nie ma własnego kącika, więc zakochana młoda dama postanowiła rozpieszczać młodego chłopaka. Gdyby była bogatą kobietą, nadal bym milczała, ale ona nie ma nic prócz tego mieszkania. Trener ucieknie od niej i zostawi ją z niczym. Do kogo wtedy pójdzie? Do nas!
Mąż nie chce ingerować w sprawy teściowej. Na przykład, jeśli zdecyduje, niech robi, co chce. Ja jestem temu przeciwna. Nie chcę skazywać się na wspólne mieszkanie z teściową. Czy zostawi własnego wnuka bez dachu nad głową dla trenera?
Wydaje mi się, że już zaczęła chorować na głowę, bo inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć. Nie pozwolę, aby mieszkanie przeszło w niepowołane ręce. Stanę na głowie, ale zrobię wszystko, aby temu zapobiec.
O tym się mówi: Najnowsze doniesienia na temat stanu Benedykta XVI. Choroba mocno zmieniła następcę Jana Pawła II