Jak wskazuje portal "Wirtualna Polska", poziom pokrywy śnieżnej notowany na koniec listopada tego roku na półkuli północnej, jest najwyższy od 56. lat. Co to oznacza w perspektywie zbliżającej się zimy? Czy powinniśmy się spodziewać dużej ilości opadów śniegu i niskich temperatur?
Rekordowe dane
W listopadzie na półkuli północnej meteorolodzy odnotowują przyrost pokrywy śnieżnej. W tym roku dane w tym zakresie okazały się rekordowe. Z danych przedstawionych przez NOAA/Rutgers Global Slow Lab w ostatnim czasie pokrywa śnieżna obejmowała obszar o powierzchni 41 mln kilometrów kwadratowych.
Jest to jeden z najwyższych wyników, jakie zanotowano na naszej półkuli od ponad pół wieku! Niestety nie jest to najlepszy prognostyk na nadchodzącą zimę — przynajmniej dla tych, którzy liczyli na to, że będzie ciepło.
Duży zasięg pokrywy śnieżnej wskazuje, że w tym roku zima może być chłodniejsza niż w ostatnich latach. Dotyczy to zwrówno Europy, jak i Ameryki Północnej. Śniegu należy spodziewać się w najbliższych dniach również w Polsce.
Polska podzielona na pół
Z prognoz meteorologów IMGW wynika, że w tym tygodniu pogodę nad naszym krajem będzie kształtował wyż, który przyniesie nam sporo chmur i mgieł. Pojawiać mogą się słabe opady śniegu (głównie na Wschodzie), deszczu ze śniegiem (centrum kraju) i deszczu lub mżawki (na Zachodzie).
Wykorzystywane przez meteorologów modele wskazują, różne scenariusze na nadchodzącą zimę. Zdaniem IMGW temperatura w ostatnim miesiącu roku ma mieścić się w normie wieloletniej. Podobnie ma być z sumą opadów.
Model CFS wskazuje, że temperatura będzie w grudnia wyższa niż norma wieloletnia, choć należy spodziewać się ostrzejszych ataków zimy. Warto pamiętać, że prognozy długoterminowe obarczone są dużym ryzykiem, co związane jest z dużą liczbą zmiennych.
A wy, jakiej zimy się spodziewacie?
To też może cię zainteresować: Blanka Lipińska szczerze o dawnym wyglądzie. Pokazała swoje archiwalne zdjęcia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ubrania będą pachnieć lepiej niż po użyciu płynu do płukania. Warto spróbować
O tym się mówi: Na jaw wyszły nieznane dotąd fakty o dawnej miłości księcia Harry'ego. W mediach znów zawrzało