Jeśli chodzi o małżeństwo i wiek, jest znaczący podwójny standard dla mężczyzn i kobiet. Mężczyznom przeważnie mówi się, ażeby zaczekali z małżeństwem, aż poczują się gotowi, do czasu, gdy będą dojrzali, finansowo zabezpieczeni, umocnieni w swojej karierze i spokojni ze sobą.
Statystyki bezlitośnie podsumowują gotowość ludzi do wchodzenia w związek małżeński
Kobiety nie osiągają tego samego przywileju. Filmy i bajki popychają kobiety do rozmyślania o zawarciu związku małżeńskiego od dzieciństwa, a większa część komedii romantycznych faworyzuje tę konstrukcję jako szczęśliwe zakończenie, a lwia część bohaterek po prostu przekracza trzydziesty rok życia, ale rzadko się tak dzieje.
Przez dekady średni wiek decydujących się na zawarcie związku małżeńskiego utrzymywał się w latach 20., jednak czasy wydają się modyfikować. Jeśli nie jesteś blisko ślubu, gdy widzisz, że twoje dwadzieścia lat zamienia się w trzydzieści, nie zaczynaj panikować. Obecnie lepiej jest poczekać nieco dłużej ze ślubem, gdyż ludzie potrzebują w dobie tak rozwiniętego świata więcej czasu na poznanie samych siebie i tę swoją "drugą połówkę".
Zarówno statystycznie, jak i społecznie dłuższe oczekiwanie na ślub staje się coraz bardziej standardem. Ten nurt oddaje pewne elementy współczesnego życia, ale także niektóre z nieco trudniejszych części.
Przede wszystkim należy pamiętać, że według statystyk kobiety wychodzące za mąż przed 26. rokiem życia decydują się na rozwód częściej, niż panie ślubujące po tym czasie. Podobnie sprawa wygląda w przypadku mężczyzn.
Mnóstwo terapeutów małżeńskich, ludzi pomagających w naprawieniu nieszczęśliwego małżeństwa, przypuszcza, że tak to wygląda, albowiem mądrość faktycznie przychodzi wraz z wiekiem.
O tym się mówi: Media obiegły zaskakujące nagrania dotyczące prezydenta Ukrainy. Na jaw wyszło jak kiedyś mieszkał
Zerknij: Meteorolodzy informują o spodziewanych zjawiskach związanych ze słońcem. Czy mamy się czego obawiać