Moja mama to istny potwór, gdy mowa o komunikacji między ludźmi. Ta kobieta nigdy nie szanuje granic ludzi, ale jednocześnie wie, jak próbować forsować swoje zasady. Na przykład nigdy nie lubiła mojej żony, nie z jakiegoś poważnego powodu, ale po prostu dlatego, że się ożeniłem, a ona uznała, że w ten sposób wybrałeś nie ją, a inną i się od niej oddalam.

Moja żona urodziła córeczkę 3 tygodnie temu. Mama nalegała, żeby być na sali porodowej, ale moja żona chciała, by był to wyłącznie nasz dzień. Jednak, gdy Anna rodziła, moja mama w tym czasie w holu szpitala krzyczała na całe piętro, jak bardzo zasłużyła na to, by być świadkiem narodzin swojego wnuka.

Kiedy moja mama przychodziła do naszego domu, zawsze wynajdywała wszystko i potępiała moją żonę za to, że rzekomo była fatalną gospodynią domową. Twierdziła też, że Anna będzie złą matką.

Po tych uwagach moja żona straciła panowanie nad sobą i postawiła ultimatum: noga mojej matki nie postanie więcej w naszym domu. Byłem za tym i rozumiałem to jak się czuła. W końcu nikt nie jest szczęśliwy, gdy w gruncie rzeczy obca osoba poniża człowieka w jego własnym domu.

W końcu, kiedy wróciliśmy do domu z naszą córeczką, moi rodzice chcieli ją zobaczyć. Żona powiedziała, żeby teściowa może przyjechać tylko raz i to pod warunkiem, że nie padną z jej strony jakiekolwiek komentarze. Mama obiecała, że ​​nie zrobi nic, co miałoby być przykre ale gdy tylko przeszła przez przedpokój, od razu zaczęła wylewać swoje gorzkie żale.

- Przed twoim domem jest brudno jak w chlewie. Jeśli lubisz tak żyć to żyj, ale twoja daremna żona mogłaby posprzątać z szacunku dla mnie - usłyszałem w progu.

Moja żona straciła panowanie nad sobą i powiedziała jej, że w ten sposób sama pozbawiła się możliwości odwiedzin wnuczki i teraz zobaczy dziecko tylko wtedy, gdy sami tego będziemy chcieli.

Minęły prawie dwa tygodnie, moi bliscy poznali dziecko, w tym również mój ojciec. Matka nadal nie przychodzi, a moja żona nie chce jej widzieć. Z dzieckiem nie wyjeżdżamy z domu, bo nasza mała Marta ma dopiero kilka dni.

Moja żona miała przedwczoraj wizytę u lekarza, a ja zostałam w domu z córką. Postrzegałem to jako szansę, aby zaprosić mamę, aby zobaczyła dziecko, podczas gdy moja żona nie pozwalała na odwiedziny. Moja matka przyszła, a ja powiedziałem, że do powrotu żony ma mniej niż dwie godziny. Ale ona nie wyszła przed jej powrotem! Nieważne, jak bardzo starałem się ją przekonać.

Anna oczywiście wróciła do domu i zastała tam mamę przytulającą dziecko. W rezultacie dostała szału i zaczęła krzyczeć na mnie i na nią, każąc jej wyjść z domu.

Nagle kazałem żonie się zamknąć i uspokoić, bo to też jest mój dom i dziecko, a jeśli chcę, żeby mama je zobaczyła to nie może mi zabronić, a tym bardziej jej wyrzucić.

W rezultacie Anna zmusiła mnie i moją mamę do opuszczenia domu. W tej chwili nie chce z nikim z nas rozmawiać. Mieszkam teraz z rodzicami. Mam nadzieję, że moja żona wkrótce się uspokoi.

Portal "Życie News" pisał również: UCZESTNIK „SANATORIUM MIŁOŚCI” POKAZAŁ W „PYTANIU NA ŚNIADANIE”, JAK WYGLĄDAJĄ WNĘTRZA JEGO DOMU. DOWIEDZIELIŚMY SIĘ, JAK PIĘKNIE MIESZKA PIOTR HUBERT

Jak informował portal "Życie News": PROSTY I NIEZWYKLE SKUTECZNY SPOSÓB NA WYJĄTKOWO UPORCZYWE SZKODNIKI W OGRODZIE. SEKRET DOŚWIADCZONYCH OGRODNIKÓW UJAWNIONY. JAK SIĘ POZBYĆ NORNIC

Przypomnij sobie: MARTA KACZYŃSKA OBCHODZI 42. URODZINY! ŻYCIE UCZUCIOWE PRAWNICZKI I CÓRKI PARY PREZYDENCKIEJ BYŁO BOGATE. BRATANICA SZEFA PIS MA ZA SOBĄ DWA ROZWODY

W ostatnich dniach pisaliśmy także o: BRYTYJCZYCY SZYKUJĄ SIĘ NA NAJGORSZY SCENARIUSZ PROBLEMÓW Z ROSJĄ. DOWÓDCA WOJSK NIE MA ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI. TO NOWA ERA ŚWIATOWYCH KONFLIKTÓW