Jak przypomina portal "Pomponik", Olimpiada w Pekinie na długo zpadnie w pamieć Natalii Maliszewskiej, niestety nie będą to raczej przyjemne wspomnienia. Po przylocie do Chin 26-letnia zawodniczka otrzymała pozytywny wynik testu na Covid-19, co wykluczyło ją ze startu na jej koronnym dystansie. To był początek dramatu.
Dramatyczne igrzyska
Kiedy 30 stycznia Natalia Maliszewska otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa, nikt nie przypuszczał, że to wykluczy 26-letnią zawodniczkę ze startu na jej koronnym dystansie. Kolejne badania również dały wynik dodatni i choć po jednym ujemnym wyniku mieliśmy nadzieję, że sytuacja się odwróci, szybko okazało się, że szansa medalowa została przekreślona.
Nasza reprezentantka doświadczyła prawdziwej emocjonalnej huśtawki. "Ktoś po prostu po mnie przyszedł nagle o 3 w nocy, prawie zapinał mi walizkę i kazał mi po prostu wyjść z tego pokoju. Powiedział mi "tak, możesz wychodzić" - relacjonowała Natalia Maliszewska, dodając, że około północy miała podobną sytuację tylko wówczas okazało się, że wcale nie mogła wyjść.
Zawodniczka przyznała również, że nie wierzy, że to co ją spotkało nie było dziełem przypadku, czy zwykłym zbiegiem okoliczności. Chciała wiedzieć, kto podjął w tamtym czasie decyzję o tym, że może opóścić izolację, w której przebywała by znów za chwilę stwierdzić, że nadal musi się izolować.
Rozgoryczona i załamana
Trudno się dziwić silnym emocjom, jakie targają Natalią Maliszewską, bo w końcu była typowana na faworytkę dystansu 500 m, w którym ostatecznie nie mogła wystartować. Mogła wystartować na 1500 metrów, choć jak wskazywali eksperci nie jest to ulubiony tor tej właśnie zawodniczki.
Kiedy porażką skończył się jej start na tym dystansie nie kryła łez. Ze łzami w oczach, że to druga rzecz po śmierci jej mamy, która tak mocno nią wstrząsnęła i przybiła. Nie mogąc powstrzymać łez przyznała, że będzie musiała skorzystać z pomocy, bo martwi ją jej własna reakcja.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Nowe fakty w sprawie zaginionych Aleksandry i Oliwii. Ich oprawca ma smutną przeszłość
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Pogoda mocno daje się nam we znaki. Polacy muszą przygotować się na niebezpieczne zjawisko. O co dokładnie chodzi
O tym się mówi: Kłótnie w domu Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiel-Bułecki. Prezenterka zdradza kulisy