W sobotę w Ogrodzie Saskim w Warszawie para prezydencka zainaugurowała 9. edycję Narodowego Czytania. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda, który obowiązkowo wziął udział w uroczystości. Głowie państwa towarzyszyła żona, Agata Kornhauser-Duda, która przyciągnęła wzrok wszystkich obecnych swoją nietypową stylizacją.
Agata Duda podczas odczytu "Balladyny"
Pierwsza dama znana jest ze swojej elegancji - na wydarzeniach publicznych najczęściej pojawia się w stonowanych, jedno lub dwukolorowych stylizacjach. Tym razem postawiła jednak na dozę ekstrawagancji - na Narodowym Czytaniu pojawiła się w długiej, rozkloszowanej sukience z roślinnym motywem, cały strój dopełniając szerokim paskiem. Kreacja prezydentowej ściągnęła na siebie dużo uwagi - może nawet więcej niż talent aktorów prezentujących podczas wydarzenia swoje interpretacje "Balladyny".
Narodowe Czytanie z wyjątkowym przesłaniem
Nie należy jednak zapominać o tym, co w prezydenckiej inicjatywie jest najważniejsze - dziełach literackich najwybitniejszych Polaków. Sam Andrzej Duda poddał się refleksji na temat przytaczanego w tym roku utworu.
Ocenił on, że jest to literatura głęboko zakorzeniona w polskiej mentalności - "Literatura, która - mogę śmiało powiedzieć - jest absolutnie elementem naszej tożsamości, naszej polskiej kultury i polskiej duszy" - powiedział prezydent.
Zwrócił też uwagę na uniwersalne treści i symbole obecne w "Balladynie", bo Słowacki "nie tylko marzył i pokazywał to, co chciałby, żeby było piękne, ale także potrafił wytykać Polakom ich przywary, uczyć, aby tak nie działać, wspominając wszystko to, co kiedyś do upadku Rzeczypospolitej doprowadziło".
Agata Kornhauser-Duda zaś oceniła utwór Słowackiego jako jedno z "najsłynniejszych i najwybitniejszych dzieł polskiego romantyzmu".
Dodatkowo, w tym roku padł kolejny rekord jeśli chodzi o liczbę miejsc, w których odbyło się Narodowe Czytanie - lekturą "Balladyny" Polacy cieszyli się w sobotę aż w 3200 miejscach.
Może cię zainteresować: Andrzej Duda ma powód do smutku. Dziennikarze potwierdzili niepokojącą wiadomość
Jak informował portal Życie: Trudne chwile w Solcu. Na auto, którym jechała rodzina spadło drzewo. Jedna osoba odeszła
Zobacz także: Wesele w Oleśnicy zakończyło się aresztowaniami. Z pewnością nie był to ślub marzeń panny młodej