Jak podaje "RMF FM", dziennikarka Hanna Lis ostatnimi czasy nie jest widoczna na szklanym ekranie, jednak usiłuje to nadrobić na mediach społecznościowych, wywołując przy tym tak żywe i różnorodne emocje, że komentarze pod postami pani Lis można czytać godzinami, wcinając popcorn. Jej rozpaczliwa prośba o modlitwę za jej "mami" w wielu wzbudziła konsternację.
Reakcje internautów
Hanna Lis w swoim poście na Twitterze poprosiła internautów o modlitwę za jej mamę, gdyż jej stan zdrowia znacznie się pogorszył. Pani Aleksandra Kedaj - "Mami", w 2014 roku trafiła do szpitala z powodu jednoczesnego wylewu i zawału. Modlił się wówczas o nią sam św. pamięci ksiądz Jan Kaczkowski, który udzielił "Mami" ostatniego namaszczenia. Dziennikarka z trzepotem w sercu wspomina te chwile.
Przez pierwsze dwa tygodnie słyszałam, że stan jest beznadziejny, więc żegnałam się z nią kilka razy dziennie, za każdym razem, gdy opuszczałam OIOM.
Po półrocznych próbach rehabilitacji seniorki, niestety nie udało się postawić ją na nogi. Do teraz porusza się na wózku inwalidzkim. Teraz okazuje się, że stan "Mami" się pogorszył. 23 sierpnia przed południem, na twitterowym koncie Hanny Lis pojawił się wpis.
Moja Mami. Bądźcie proszę dzisiaj z nami. Modlitwa, kciuki, dobre myśli. Wszystko nam się przyda. Z góry dziękuję.
Moja Mami. Bądźcie proszę dzisiaj z nami. Modlitwa, kciuki, dobre myśli. Wszystko nam się przyda. Z góry dziękuję. pic.twitter.com/Gi6I358aqF
— Hanna Lis (@hanna_lisowa) August 23, 2020
Pierwszych kilka komentarzy pod apelem dziennikarki przepełnionych jest słowną agresją skierowaną zarówno w stronę autorki wpisu, jak i między internautami. Z uwagi na wulgaryzmy, odsyłamy bezpośrednio do źródła.
Późniejsze komentarze, w większości zawierają słowa otuchy i deklaracje modlitwy. Jednak transmisja na żywo, jaką popełniła Hanna Lis 25 maja na Instagramie, zafundowała wielu internautom mnóstwo niezapomnianych wrażeń, zarówno podczas słuchania przeczącej sobie pani Lis, jak i czytania komentarzy internautów, którzy grzecznie, acz nieustępliwie dociekali, skąd Hanna Lis ma te wszystkie - zmieniające się co chwilę - informacje.
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez Hanna Lis (@hanna_lis) Maj 25, 2020 o 8:57 PDT
1:29 minuta ponad 120 tysięcy zakażonych - skad takie info.?
Następnie w 4:15 mówi Pani ponad 21 tys. chorych i to jest realna liczba!
Pani Haniu 30 kwietnia mieliśmy NIE 500-set zakażonych, a 12 877 osób z COVID
Zdjęcia z Włoch nie zawsze były zdjęciami z tego czasu, upubliczniono że część z nich pochodziła z 2013 roku, telewizja nie zawsze pokazuje prawdę i myślę że Pani to doskonałe wie
O tym się mówi: Jolanta Kwaśniewska szczerze o swoich zajęciach w roli pierwszej damy. "Dla mnie te 10 lat to była Wielka Pardubicka"