Jak donosi "WAWA Info", dane warszawiaków zanotowane w służbowych dokumentach straży miejskiej znaleziono na śmietniku osiedla Warszawy Praga-Południe. Dozorca natknął się na dokumenty zawierające między innymi dane osób, które ukarane zostały mandatem karnym.
Chronione prawem dane osobowe kilkudziesięciu osób znaleziono na śmietniku
17 lipca na warszawskiej Pradze-Południe, na wysokości ulicy Garwolińskiej, dozorca znalazł na zamykanym na klucz śmietniku służbowe notatki należące do straży miejskiej. Jak ustalono w toku oględzin pliku notatek, większość z zapisków dotyczyła 2013 roku, reszta była z roku 2016.
Jak poinformował rzecznik prasowy stołecznej straży miejskiej Jerzy Jabraszko, znalezione dokumenty nie noszą znamion wertowania, wyrywania stron, czy kopiowania.
Zabezpieczone niezwłocznie dokumenty nie noszą śladów przeglądania, wyrwania kartek. O naruszeniu Urząd Ochrony Danych Osobowych poinformowała, zgodnie z procedurą, inspektor danych osobowych ze straży miejskiej. Wszczęto równolegle dochodzenie wewnętrzne. Każda z kilkudziesięciu osób, których dane zawarte były w notatkach, została przez nas powiadomiona, również zgodnie z przewidywaniami ustawy o ochronie danych osobowych.
Jak podkreślił, sprawa zaniedbania jest rozwojowa, gdyż nadal poszukują winnych. Niestety okazuje się, że prócz zwykłych zapisków dotyczących interwencji, w notatniku roztrzepanego strażnika miejskiego ujawniono także dane osobowe, jak imię, nazwisko, adres zameldowania, numer PESEL, a także opis z dotyczących danej osoby interwencji i grożących jej konsekwencji prawnych.
Procedura wyjaśniania wciąż trwa, trudno więc stwierdzić, jak doszło do zaniedbania i kto jest za nie odpowiedzialny. Nie każda notatka zawierała dane konkretnych osób, czasami były to jedynie zapisy z interwencji. W przypadku sporej części spraw funkcjonariusze nikogo nie legitymowali, a jedynie opisywali zdarzenie. W reszcie notatek znajdują się standardowe dane, takie jak imię, nazwisko, adres zameldowania, numer PESEL. Poza tym każda z nich zawiera opis interwencji i ewentualnych sankcji.
Czy zanotowani w zgubionym dokumencie ludzie Waszym zdaniem mają prawo domagać się odszkodowania od winowajców?
O tym się mówi: 18 sierpnia 2020 roku. Ministerstwo Zdrowia podaje aktualne statystyki o koronawirusie. Dane nie naprawiają optymizmem
Zerknij: Smutne wieści płyną z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Odeszła wielka Polka