Rodzice zobaczyli zdewastowany grób dziecka
Jak podaje portal "Pikio", tego widoku nie chciałby z pewnością zobaczyć żaden rodzic, który przyszedł odwiedzić grób dziecka. Kristina i Anders Akvist pochowali swojego synka 29 grudnia 1988 roku. Choć od śmierci pięciolatka minęło już sporo czasu, pogrążeni w żalu rodzice nadal bardzo często odwiedzają miejsce jego spoczynku. Również i tym razem postanowili przyjechać na cmentarz tuż po nocy sylwestrowej. To, co zobaczyli, było przerażające.
Nagrobek ich syna był zdewastowany. Wokół pozostawiono mnóstwo śmieci i pozostałości po fajerwerkach. Ewidentnie pomnik służył w sylwestrową noc jako miejsce do wystrzelania noworocznych petard. Rozżalona matka zgłosiła sprawę na policję i opisała syuację w mediach społecznościowych.
Mój synek odszedł, gdy miał tylko pięć lat, od tego czasu minęło już wiele lat, a ja wciąż czuję ból. Po prostu chcę, żeby pozwolono mojemu dziecku spokojnie spoczywać tam, gdzie spoczywa. Niech jego grób będzie tylko jego miejscem.
To również może Cię zainteresować: ALDONA ORMAN PRZEŻYWA TRUDNE CHWILE. BYŁA PO "INNEJ STRONIE". TERAZ ZDRADZA, CO SIĘ STAŁO
Zobacz także: MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN PUBLIKUJE BARDZO WAŻNY APEL. CHODZI O ZDROWIE I ŻYCIE. SPRAWA ZAKOŃCZY SIĘ W SĄDZIE