Jeszcze zanim oficjalnie pojawiła się u boku prezydenta Karola Nawrockiego, mówiła wprost, że chce wykorzystać swoją pozycję do realnej pomocy – zwłaszcza tam, gdzie wsparcie jest najbardziej potrzebne. Teraz te deklaracje znajdują konkretne potwierdzenie w działaniach.

Pierwsza dama i sprawy „blisko ludzi”

Marta Nawrocka od początku podkreślała, że chce być łącznikiem między światem polityki a codziennymi problemami zwykłych rodzin. W wywiadach mówiła o walce z hejtem, wsparciu osób z niepełnosprawnościami i pomocy dzieciom, które często pozostają poza zasięgiem wielkich inicjatyw społecznych. Te zapowiedzi nie pozostały pustymi słowami. Prezydentowa stopniowo angażuje się w kolejne akcje, pokazując, że empatia i wrażliwość mogą iść w parze z pełnieniem publicznej funkcji.

Wrażliwość na los dzieci

Szczególne miejsce w jej działaniach zajmują najmłodsi. Niedawna wizyta w Klinice Paley European Institute, gdzie leczą się dzieci z rzadkimi i ultrarzadkimi schorzeniami ortopedycznymi, była dla Marty Nawrockiej silnym przeżyciem. Spotkanie z małymi pacjentami i ich rodzinami uświadomiło jej, jak wiele determinacji i odwagi kryje się w dzieciach zmagających się z chorobą. To doświadczenie jeszcze bardziej wzmocniło jej przekonanie, że warto nagłaśniać historie, które potrzebują społecznego wsparcia.

Poruszająca historia 7-letniej Tosi

Tym razem pierwsza dama postanowiła włączyć się w pomoc dla 7-letniej Tosi z Gdańska. Dziewczynka kilka dni temu usłyszała diagnozę, która całkowicie zmieniła życie jej rodziny – ostra białaczka limfoblastyczna. Marta Nawrocka opublikowała w mediach społecznościowych poruszający apel, w którym przedstawiła historię dziecka i zachęciła do wsparcia zbiórki na leczenie.

Nie ukrywała, że los dziewczynki dotknął ją osobiście. Podkreśliła, że w Polsce co kilkadziesiąt minut ktoś dowiaduje się o nowotworze krwi, a dla rodzin oznacza to nagły koniec dotychczasowego świata. W przypadku Tosi walka dopiero się zaczyna, a każdy gest pomocy ma ogromne znaczenie.

To też może cię zainteresować: Spal liść laurowy w grudniu. Te dni mają szczególną moc według dawnych wierzeń

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Zostawiłem żonę dla dziewczyny młodszej ode mnie o 26 lat": Teraz błagam moją byłą, by wróciła, choć sam ją zniszczyłem