Wszystko za sprawą podejścia, jakie ma Krzysztof Stanowski, który prowadzi internetowy Kanał Zero.

Wielkim zdziwieniem było dla widzów "Pytania na śniadanie" zniknięcie Izabelli Krzan i Tomasza Kammela. Dziennikarz związany był z telewizją publiczną przez długie lata i wspominał w rozmowie z Krzysztofem Stanowiskom, że nie miał w pracy tyle swobody, co obecnie w telewizji internetowej.

Mała wpadka Izabelli Krzan przejdzie do historii w internecie

Tomasz Kammel opowiedział nowemu szefowi Krzysztofowi Stanowskiemu o tym, jak bardzo musiał pilnować się podczas pracy w TVP, gdy prowadził programy telewizyjne i rozrywkowe. Obowiązywał go ścisły scenariusz, według którego przebiegały dane wydarzenia medialne.

W niedzielę dawna gwiazda TVP pojawiła się o 20:00 w odcinku transmitowanym na żywo "Wielka impreza Kanału Zero". Była to zaległa impreza z okazji uzyskania miliona subskrypcji, na jakie Kanał Zero zasłużył kilka miesięcy wcześniej. Okazało się, że Tomasz Kammel zamienił pracę w TVP na pracę w internetowym formacie.

Trzeba było pożegnać się z TVP. W telewizji zrobiłem już wszystko, wszedłem na szczyt. Jeśli ma być przełom, to niech to będzie próba od zera. I dlatego zaczynam od zera w Kanale Zero — powiedział wówczas prezenter.

Izabella Krzan także docenia większy luz w pracy, w której można realnie wpływać na dobór poruszanych tematów. W trakcie niedawnej transmisji na żywo, Tomasz Kammel wspomniał o daniu, jakie przyszło mu pałaszować, na co Izabella Krzan zareagowała w dość ożywiony sposób.

Słuchaj. Ja ostatnio w pewnej sieci sklepów zjadłem hot-doga z parówą, która była tak wysmażona, że prawie zęby sobie na niej połamałem na tym takim obrotowcu. A do tego bułka pachniała budyniem waniliowym i o co chodzi? - stwierdził Kammel.

Izabella natychmiast podchwyciła...

Czyli są momenty, że twarda parówa wcale nie jest... - wyrwało się jej, jednak zreflektowała się i przerwała wypowiedź śmiechem.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Syn wziął mnie na opiekunkę dla dzieci": Ale nie traktuje mnie jak matki, tylko jak służącą

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Córka wymaga, żebym sprzedała dom rodzinny i podzieliła pieniądze między nią a brata": To jedyna pamiątka po moim mężu