Ulice wielu miejscowości znalazły się głęboko pod wodą, a media społecznościowe wciąż zasypywane są nowymi doniesieniami związanymi ze skutkami powodzi, organizacjami pomocowymi na rzecz powodzian, a także mroczną ludzką stroną, każącą wielu złodziejom i oszustom wykorzystać ludzkie nieszczęście i na nim zarobić.

Heroizm kilkulatki stał się hitem w sieci

Są też uwiecznione chwile wzruszające, jak sceny z ratowania bezbronnych zwierząt, ludzkiej solidarności w obliczu siły żywiołu, czy dziecięcego heroizmu w pomaganiu dorosłym po tragedii. Przykładem jest dziewczynka, która stała się bohaterką nagrania krążącego w internecie.

Obecnie trwają między innymi w Kłodzku zmagania mieszkańców, którzy starają się usunąć szkody wyrządzone przez powódź. Jak donosi Super Express, na facebookowej grupie "Kłodzko 998 alarmowo", opublikowane zostało niezwykle wzruszające nagranie, którego bohaterką jest kilkuletnia dziewczynka. Kilkusekundowa scena ukazuje dziecko walczące dzielnie łopatą z zalegającym na ulicy błotem. W sekcji komentarzy pojawiło się wiele słów wzruszenia i uznania dla heroizmu dziecka.

źródło: Facebook/Kłodzko 998 Alarmowo

Przeglądając media społecznościowe pod kątem informacji dotyczących powodzi, zdajemy sobie sprawę, jaki ogrom zniszczeń pozostał po przejściu przez Polskę wielkiej wody.

Kolejny raz Polacy udowodnili, jak szybko potrafią zjednoczyć się w obliczu nieszczęścia. Powstało mnóstwo zbiórek najpotrzebniejszych rzeczy, które przydadzą się powodzianom na już, wiele osób o dobrych sercach oferuje drogie sprzęty potrzebne do usuwania szkód i pomocy w zapewnieniu powodzianom podstawowych warunków życiowych.

Paliwo, agregaty prądotwórcze, butelkowana woda i inne potrzebne przedmioty wystawiane są na specjalnie stworzonych grupach w mediach społecznościowych. Pojawiają się także niestety fałszywe ogłoszenia tworzone przez oszustów, na których trzeba obecnie szczególnie uważać.

Nie przegap: Nurt wezbranej rzeki porwał troje dzieci. Służby podjęły desperacką walkę z czasem i żywiołem

Zerknij: Maria z "Sanatorium miłości" oceniła działania rządu dotyczące powodzi. Poszła o krok za daleko