Ogłaszana dotychczas susza hydrologiczna, zamieniła się w katastrofalny nadmiar wody niemal w całym kraju.
Super Express donosi, że ustalono dotychczasową ilość ofiar śmiertelnych powodzi. Nocą, z niedzieli na poniedziałek odnalezione zostało przy ulicy Jagiellońskiej w Nysie ciało 71-letniego mężczyzny, który był poszukiwany.
Rośnie ilość śmiertelnych ofiar powodzi
Przypomnijmy, że Nysa została w niedzielę całkowicie zalana. O kolejnej ofierze śmiertelnej poinformował lokalny portal informacyjny Nowiny Nyskie. Jak się okazuje, służbom udało się dostać na miejsce dopiero przy użyciu ciężkich wozów bojowych.
Po ustaleniu tożsamości 71-latka stwierdzono, że mężczyznę poszukiwano od paru godzin. Według nieoficjalnych informacji ofiara była ordynatorem szpitala w Prudniku i chirurgiem. Do tej pory ustalono łączną ilość ofiar śmiertelnych w Polsce w liczbie pięciu osób.
Pierwszą ofiarą był mieszkaniec Krosnowic, drugą był mieszkaniec miejscowości Bielsko-Biała, a według informacji płynących z Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego, zwłoki kobiety zostały odnalezione W zalanym budownictwie znajdującym się w miejscowości Nowy Świętów.
Inna kobieta poniosła śmierć w mieszkaniu, jak poinformował Tomasz Nowicki pełniący funkcję burmistrza Lądka-Zdroju. Od niedzielnego popołudnia Nysa zmaga się z sytuacją krytyczną.
Ulice znalazły się pod wodą w wyniku zwiększenia zrzutu wody do Nysy Kłodzkiej z Jeziora Nyskiego. Należy wziąć również pod uwagę ciągłe opady deszczu.
Do dramatycznej sytuacji doszło również w przypadku szpitala powiatowego, którego Oddział Ratunkowy został zalany, a pacjentów ewakuowano na łodziach i pontonach. Akcja ewakuacyjna dotyczyła łącznie 33 osób.
Musimy także pamiętać, że zalewane tereny cmentarzy w przyszłości mogą nieść ze sobą kolejne katastrofalne skutki. Warto zastanowić się, skąd na raz pojawiło się aż tyle opadów.
Nie przegap: Z życia wzięte. "Moja córka chce oddać mnie do domu opieki": Po prostu nie chcę oddać jej mieszkania
Zerknij: Pies porwany przez wodę podczas powodzi. Niespodziewany finał akcji