Radosna informacja o szczęściu 77-letniego miliardera i jego 48 lat młodszej partnerki natychmiast została przekazana opinii publicznej przez media. Jak się okazuje, słynny prowadzący program "Familiada", aktor Karol Strasburger nie na darmo pojawił się w życiu 40 lat młodszej Małgorzaty Weremczuk.
Jako mężczyzna będący ojcem w dojrzałym wieku, artysta doszedł do bardzo ważnych dla siebie wniosków dotyczących relacji ojca z dzieckiem i rodzicielskiego podejścia do wychowania potomka.
Doświadczony tatuś ma radę dla 77-letniego miliardera
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez Karol Strasburger (@karolstrasburger.official)
Karol Strasburger wielokrotnie pytany był o swoje późne ojcostwo i następstwa, jakie nowa rola w życiu przyniosła.
Aktor nie ukrywa wielkiej radości i satysfakcji z bycia ojcem i wyznaje, że pojawienie się w jego życiu maleńkiej Laury absolutnie zmieniło je na lepsze. Z okazji radosnej nowiny płynącej od Józefa Wojciechowskiego, dziennikarze poprosili aktora o poradę dla miliardera.
- Chciałbym nie dawać rad nikomu, ponieważ dawanie rad to jest najgorsze, co może być. Każdy tę drogę sam musi przejść. Mogę jedną radę dać charakterologiczną, że dziecko wymaga przede wszystkim miłości, opieki, poświęcenia mu absolutnie swojego czasu. Jeżeli moja rada w tym wypadku może zaistnieć, to może właśnie taka, że jeżeli masz dziecko, no to się nim zajmuj w całości. No i trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo dziecko ma swój świat, który należy zrozumieć, poznać i pokochać — stwiedził Karol Strasburger.
Odpowiedź z pewnością zaskakuje, choć świadczy o prawdziwym szczęściu, jakie odczuwa gwiazda "Familiady".
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Nigdy nie mieszkałam z teściową": Nie mam zamiaru mieć synowych w moim domu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Księżna Kate z córką podbijają serca fanów. Tak schorowana Kate traktuje córkę