Znana między innymi z takich produkcji, jak "Klan", "M jak miłość", czy "Ranczo" aktorka wydała na świat bliźnięta w wieku niespełna 60 lat. Bardzo długo media interesowały się życiem osobistym aktorki, jej planami na przyszłość i powodami, jakie kierowały nią podczas podejmowania decyzji o tak późnym macierzyństwie.

Dlaczego tak późno?

Z czasem sensacja ucichła, a sama Barbara Sienkiewicz usunęła się w cień razem z dziećmi. Teraz gdy kobieta odeszła, zainteresowanie mediów i opinii publicznej życiem aktorki i przyszłym losem jej dzieci znowu napęczniało.

"Super Express" donosi, że w archiwum redakcji odnalezione zostały materiały, z których dowiedzieć się można, dlaczego artystka nie zdecydowała się na macierzyństwo, gdy była młodsza.

Jak się okazuje, materiałem wspomnianym przez tabloid jest stary wywiad Barbary Sienkiewicz, którego udzieliła Monice Tumińskiej. Poruszony podczas rozmowy temat macierzyństwa został przez Barbarę Sienkiewicz wówczas wyjaśniony barierami, jakie w życiu każdego człowieka mogą się nagle pojawić.

Mówiąc o rodzeniu dzieci, wspomniała o chorobie uniemożliwiającej donoszenie ciąży. Opowiedziała także o przyjściu na świat bliźniąt, które później wzbudziły tak ogromną sensację.

Okazuje się, że donoszenie do 38. tygodnia ciąży przez Barbarę Sienkiewicz było bardzo zaskakujące dla personelu biorącego udział w porodzie. Kobiety były zaskoczone tym, że dzieci urodziły się zdrowe i dostały 10 punktów.

Aktorka przyznała, że myślała wówczas o zachwycie pielęgniarek nad jej dziećmi jak o jednym z wielu, jakie mają miejsce w tej placówce, lecz później zdała sobie sprawę z tego, że w rzeczywistości bliźnięta nie przychodzą na świat zwykle tak zdrowe, jak jej dzieci. Opowiedziała także o trudnych chwilach, jakie przeszła z powodu krytyki, jaka na nią spadła po wybuchu sensacji na temat jej wieku.

Nie przegap: Z życia wzięte. "Mąż powiedział, że chce opuścić rodzinę, ale dalej ze mną mieszka" :Doskonale wie, że nie mam alternatywy

Zerknij: 63-letnia babcia i jej 26-letni mąż spodziewają się pierwszego wspólnego dziecka. Pokazali zdjęcia USG