Choć słuszny wiek obligować by mógł do wpasowania się w obraz babci na bujanym fotelu, z kocykiem i kotem na kolanach, to nie te numery z artystką o temperamencie Sławy Przybylskiej.

Piosenkarka zdecydowanie zasługuje na miano mistrzyni w swojej dziedzinie, gdyż wciąż jest aktywna zawodowo, ma w planie koncert za koncertem, udziela się publicznie na przeróżnych wydarzeniach muzycznych, wciąż zgarnia nagrody, wyróżnienia i tytuły za bogaty dorobek zawodowy i bezcenny wkład w naszą kulturę narodową.

Czy zobaczymy na parkiecie tanecznym Sławę Przybylską?

Sława Przybylska wpisała się w karty historii jako piękność śpiewająca "Pamiętasz, była jesień", "Czerwone maki na Monte Cassino" czy "Uliczkę w Barcelonie". Ta pełna werwy, drobna dama nie zamierza spocząć na laurach i całe szczęście, gdyż okazuje się, że wciąż jest rozchwytywana i zapraszana do różnych programów telewizyjnych.

Być może jej miłość do tańca sprawiła, że niczym ćmy przybyli do artystki producenci programu "Taniec z Gwiazdami" z propozycją wzięcia udziału. Jak przyznała w jednym z wywiadów, kocha tańczyć dzięki brzozom, które zachwycają ją zwiewnością liści poruszanych wiatrem.

- Dla mnie taniec jest też takim imperatywem jak śpiewanie, ponieważ jeśli słyszę dobrą muzykę, to niezależnie od tego, gdzie jestem, to tańczę — wyznała piosenkarka. Jej sposobem na dobre zdrowie i samopoczucie jest obserwacja i nauka od natury. Do tej zasady właśnie zastosowała się w kontekście tańca.

- Proponowano mi „Taniec z Gwiazdami”, ale odmówiłam… Powiedziałam, że "na razie – nie”, a „na razie to znaczy, że nigdy”. To wymaga tak ogromnej pracy, że w tej chwili nie mam na to czasu. Mam wiele koncertów… Tańczę prywatnie zupełnie. Jak wstaję rano i widzę, jak brzoza tańczy z wiatrem, to ja też z nią tańczę. Uczę się od brzozy, od przyrody. Przyroda jest naprawdę wielką mądrością, z której możemy czerpać siłę. Ja z brzozą rozmawiam i się do niej tulę. Ona jest jak tancerka, taka smukła, ma taką białą, piękną korę, a te liście na wietrze po prostu tańczą. Trzeba się uczyć tańca i życia od przyrody — zaleca artystka i coś w tym musi być.

Nie każdy wie, że brzoza była i jest dla Słowian najmagiczniejszym z drzew, jakie można spotkać na terenie naszego kraju. Brzoza ma w sobie sok, którym ludzie wzmacniają ciało, oraz ma rodzaj magii, energii, która ludzi wzmacnia pozazmysłowo. Czy właśnie to odczuwa Sława Przybylska, tańcząc z brzozami?

Nie przegap: Jak mieszkają Ola Kwaśniewska i Kuba Badach? Wnętrza ich domu zaskakują

Zerknij: Z życia wzięte. "Zaczęłam spotykać się z teściem mojej córki": Ona i jej mąż robią wszystko, żeby nas rozdzielić