Krzysztof Cugowski to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych wokalistów w Polsce. Znany z takich przebojów jak "Makarena" czy "Sen o Warszawie" od lat zachwyca publiczność swoim charyzmatycznym głosem i sceniczną energią. Niestety, jak się okazuje, sławny artysta boryka się z problemami finansowymi.


W 2017 roku Cugowski przeszedł na emeryturę. Wtedy też okazało się, że jego świadczenie wynosi zaledwie niecałe 600 złotych miesięcznie. Kwota ta była tak niska, że muzyk zaalarmował media, przyznając, że aby godnie żyć, będzie musiał "śpiewać do śmierci", informuje Super Express.


Po kilku latach sytuacja nieco się poprawiła. Dzięki waloryzacji świadczeń emerytura Cugowskiego wzrosła do około 1700 złotych. Niestety, nadal nie jest to kwota, która pozwala na komfortowe życie, zwłaszcza na poziomie do jakiego artysta przyzwyczaił się przez lata swojej kariery.


Przykład Cugowskiego nie jest odosobniony. Wiele znanych polskich gwiazd skarży się na niskie emerytury. Beata Tyszkiewicz, Maria Winiarska, Teresa Lipowska czy Zygmunt Chajzer to tylko niektóre z nazwisk, które pojawiają się w kontekście tej palącej kwestii.


To też może cię zainteresować: Andrzej Piaseczny wyjawił wielką tajemnicę. Piosenkarz zaskoczył swoim podejściem do ślubu. Ceniący swoją prywatność muzyk bardzo się otworzył

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Straciłam na komunii kilka tysięcy złotych": Kobieta myślała, że jej rodzina stanie na wysokości zadania