Jak wskazuje portal "Super Express", problem rodziców, którzy zgłaszają się z dziećmi na szpitalne oddziały ratunkowe nawet z błahymi dolegliwościami, to problem nie tylko polskich placówek medycznych. Z podobnym problemem mają borykać się niemieckie szpitale, gdzie problem stanowi brak pediatrów. Pojawił się postulat płacenia za wizytę w takich przypadkach.

SOR z dopłatą?

Z informacji podanych przez portal "Dojczland" wynika, że rodzice nagminnie zgłaszają się z dziećmi na SOR-y, choć stan ich dzieci nie wymaga pilnej interwencji medycznej. W Niemczech ma być to jeden z poważniejszych problemów, a powodem ma być mała liczba pediatrów. Pojawił się nawet postulat, żeby rodzice dopłacali do wizyt w szpitalach w takich właśnie przypadkach.

"Opieka podczas dyżurów ratunkowych musi koncentrować się na nagłych przypadkach, a nie na pryszczach na pupach dzieci" - stwierdził prezes Stowarzyszenia Zawodowego Lekarzy Pediatrów, Thomas Fischbach w rozmowie z dziennikarzami gazety „Neue Osnabrücker Zeitung”.

W jego opinii w takich przypadkach dobrym rozwiązaniem mogłoby być wnoszenie "wkładu własnego" przez osobę ubezpieczoną, który byłby ewentualnie zwracany, jeśli dany przypadek faktycznie wymagałby wizyty w szpitalu.

Niemcy mogą mieć problem z dostępem do lekarzy

Fischbach zwraca uwagę, że Niemcy będą mieli coraz większe problemy z opieką lekarską, w tym tą świadczoną przez lekarzy pediatrów, bo tych jest po prostu coraz mniej. Wiele gabinetów lekarskich ma problem ze znalezieniem lekarzy. Średnia wieku niemieckiego pediatry to 57 lat.

Niestety z podobnym problemem borykamy się również w Polsce. Lekarzy pediatrów brakuje w całym kraju. Portal "Świat lekarza" wskazuje, że średni wiek pediatry w Polsce wynosi 60 lat, a aż 75 procent wszystkich pediatrów ma więcej niż 50 lat.

Pediatra/YouTube @mamaginekolog news
Pediatra/YouTube @mamaginekolog news

Co sądzicie o pomyśle naszych zachodnich sąsiadów?

To też może cię zainteresować: Prokuratura postawiła zarzut 39-letniemu mężczyźnie. Wszystko w związku z zaginięciem 11-letniej Wiktorii z Sosnowca

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski przewiduje, co stanie się w najbliższej przyszłości. Przepowiednia wizjonera nie napawa optymizmem. Mówił o córce prezydenta

O tym się mówi:Tak wyglądał pierwszy taniec Iwony i Gerarda. Nagranie zachwyciło internautów. "Tylko pozazdrościć takich przeżyć i szczęścia"