Jak informuje portal "Radio Zet", w środę trener polskiej kadry skoczków narciarskich przekazał niepokojące wieści na temat Piotra Żyły. Thomas Thurnbichler zdradził, że polski skoczek "nie czuje się w pełni dobrze. Także wyniki środowych treningów świadczą o tym, że popularny "Wiewiór" nie był w najlepszej kondycji. Co dzieje się z Piotrem Żyłą?

Środowe treningi

W środę 1 marca odbyły się treningi na skoczni, na której już w piątek skoczkowie ponownie walczyć będą o medale Mistrzostw Świata. Piotr Żyła nie wypadł w nich najlepiej. W trzech skokach zajmował kolejno 27., 7. i 15. miejsce. Wielu oglądających środowe występy Żyły nie miało wątpliwości, że skoczek nie był w najlepszej dyspozycji.

Thomas Thurnbichler przyznał, że Mistrz Świata ze skoczni normalnej, nie czuje się najlepiej. "Piotr nie czuje się w pełni dobrze, nie na sto procent. Musimy to omówić i wtedy będziemy wiedzieli, co dalej robić" - powiedział trener polskiej kadry.

Niestety nie wiadomo, co dokładnie dolega polskiemu skoczkowi. Nie tracimy jednak nadziei na to, że stan Żyły będzie na tyle dobry, że nie tylko będzie w stanie wystąpić w piątkowym konkursie, ale także powalczyć o medale. Na ten moment Żyła widnieje na liście zawodników, którzy w czwartek powalczą o kwalifikację do konkursu głównego.

W piątek znów skoczkowie powalczą o medale

Thomas Thurnbichler po środowych treningach zdecydował, którzy polscy skoczkowie wystąpią w piątkowym konkursie. Razem z Żyłą, o model powalczą również Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

Czwartym zawodnikiem będzie Aleksander Zniszczoł, który w środę okazał się lepszy od Pawła Wąska w dwóch z trzech prób.

Myślicie, że w piątkowy wieczór po raz kolejny będziemy cieszyć się z kolejnego medalu Mistrzostw Świata?

To też może cię zainteresować: Wygrana Piotra Żyły wywołała burzę. Głos w sprawie kontrowersji zabrał dyrektor Pucharu Świata

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Moja teściowa wynosi na balkon wszystko, czego nie chce wyrzucić. Teraz ma tam wysypisko śmieci

O tym się mówi: Naukowcy nie mają złudzeń. Wskazali maksymalną długość życia człowieka. Granica znów się przesunęła