Jak podaje portal "Interia", najgroźniejszym w tej chwili miejscem na świecie jest Przesmyk Suwalski. Jest to słaby punkt NATO, z czego sprawę mają zdawać sobie nie tylko kraje członkowskie, ale także rosyjski dyktator Władimir Putin.
Najgroźniejsze miejsce na świecie
Dziennikarze portalu "Politico" wskazują, że obecnie najniebezpieczniejszym miejscem na świecie jest Przesmyk Suwalski. Obejmuje on obszar między Augstowem, Suwałkam i Sejnami. To tu znajduje się granica Polski i Litwy, która ciągnie się na długości 100 km.
Przesmyk Suwalski łączy z jednej strony kraje NATO, z drugiej rozdziala należący do Rosji Obwód Kaliningradzki od terenu Białorusi. Wielu ekspertów jest zdania, że jest to obszar krytyczny i może się stać prędzej czy później punktem zapalnym.
Jeśli trwająca obecnie na Ukrainie wojna miałaby przenieść się poza jej granice, jednym z pierwszych celów ataku Rosji mógłby się stać właśnie Przesmyk Suwalski. Pierwsze wzmianki o tym, że ewentualne uderzenie sił rosyjskich mogłoby mieć miejsce tutaj, pojawiły się już w 2015 roku, po dokonaniu aneksji Krymu.
Zwracano wówczas uwagę, że atakując to miejsce kraje Bałtyckie zostałyby odcięte od NATO. "Politico" zastanawia się, czy i w jaki sposób NATO zareagowałoby na przejęcie Przesmyku Suwalskiego przez Rosję. Bo choć stanowiłoby to poważne naruszenie, wiele wskazuje na to, że Waszyngton, podobnie jak Bruksela, nie chcieliby zaogniać sytuacji dla "małego kawałka ziemi".
Myślicie, że atak na Przesmyk Suwalski jest realnym scenariuszem?
To też może cię zainteresować: Putin opuści Rosję! Prezydent Federacji Rosyjskiej zdecydował się na odważny krok. W najbliższych dniach przeprowadzi kluczową rozmowę z Łukaszenką
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Barbara Kurdej-Szatan opowiedziała szczerze o swoim małżeństwie. "Dwie strony muszą chcieć. Jeżeli ktoś nie chce, to nie ma to sensu"