Pod koniec maja sferą polskim mediów wstrząsnęła informacja o rozwiązaniu umowy między Newsweekiem a Tomaszem Lisem, który był tam redaktorem naczelnym niemal dziesięć lat i wydawał się być nie do ruszenia.

Portal „Pomponik” poinformował, że choć obie strony milczą jak zaklęte, spekulacje na temat ego co się stało są coraz głośniejsze.

Najgłośniejszą i najbardziej wstrząsającą obecnie opcją jest niewłaściwe traktowanie pracowników o czym na Twitterze napisał Aleksander Twardowski. Od lat mówiło się o wybuchowym charakterze Tomasza Lisa ale tym razem miarka miała się przebrać.

„W kwestii zwolnienia znanego red. naczelnego - rozmawiałem przez ponad godzinę z jego byłymi podwładnymi i z dziennikarzami innego, znanego internetowego portalu - od dwóch dziennikarzy padło, że został zwolniony przez trwający przez lata mobbing i molestowanie” – oskarżył felietonista w mediach społecznościowych.

Molestowana dziennikarka ma rzekomo nadal pracować w portalu, ale obecnie nie chce się ujawnić ponieważ już wcześniej sprawa miała zostać zamieciona pod dywan przez szefostwo, które było świadome problemu.

Internauci publicznie dziwią się dlaczego świadomi tego dziennikarze nie opisali jeszcze tego problemu i sugerują, że skandal może być jeszcze większy i powinna to zbadać Inspekcja Pracy.

Myślicie, że jest coś na rzeczy?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Polski generał zwraca uwagę na jednego z doradców Putina. Pseudofilozof odmawia Polsce prawa do istnienia. Czy mamy powody do obaw

Jak informował portal „życie.news”: Rafał Trzaskowski był gościem Kuby Wojewódzkiego. Z ust prezydenta Warszawy padły zaskakujące słowa. Internauci licznie komentują. Czy to wypada

\Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Fani Jerzego Skolimowskiego mają powody do niepokoju. Ze zdrowiem znanego reżysera nie jest najlepiej

Sprawdź również ten artykuł: Uwaga na produkty odstraszające insekty. GIS przypomina o zasadach ich użytkowania. W innym przypadku mogą być szkodliwe również dla naszego zdrowia