Jak podaje portal "O2", wielu ekspertów wskazuje, że wielu wysokich urzędników Federacji Rosyjskiej uznało już wojnę na Ukrainie za "przegraną". To z kolei ich zdaniem może oznaczać, że scenariusz obalenia Putina może się okazać bardzo prawdopodobny. Rosyjskie elity chcą chronić nie tylko siebie i swoich bliskich, ale również majątki, jakimi dysponują.
"Przegrana" wojna
Zdaniem jednego z bułgarskich dziennikarzy śledczych, Christo Grozeva, rosyjskie elity mają coraz większą świadomość tego, że "operacja specjalna" na Ukrainie jest już przegrana. W rozmowie na antenie "Radia Wolna Europa" dodał, że wielu wysokich urzędników już starają się znaleźć sposób, aby wyprowadzić poza Rosję swoje matki i rodziny.
Wiele ma ponoć wskazywać na to, że urzędnicy z FSB i GRU, zaczęli już przygotowywać się do funkcjonowania po tym, jak Władimir Putin przestanie rządzić. Kiedy mogłoby dojść do Puczu? Zdaniem ekspertów punktem kluczowym, byłoby podjęcie decyzji o użyciu broni nuklearnej. Wydanie takiego rozkazu.
Zdaniem Grozeva Putin nie zdecyduje się użyć opcji atomowej, przynajmniej do momentu, kiedy nie będzie miał pewności, że każdy element łańcucha decyzyjnego zadziała. Musi mieć absolutną pewność, że wydany rozkaz zostanie spełniony.
"To już jest rodzaj zdrady tych ludzi, bo nie wykonują ideologicznych rozkazów Kremla, ale przygotowują się na alternatywną rzeczywistość" - podsumował Grozev, wskazując, że koniec Putina może być bliższy niż ktokolwiek przypuscza.
Zgadzacie się z postawioną przez dziennikarza diagnozą?
To też może cię zainteresować: Do mediów trafił akt oskarżenia wobec Cezarego K. Były menadżer Roberta Lewandowskiego odpowie przed sądem. Ciążą na nim naprawdę poważne zarzuty
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dom Katarzyny Dowbor robi wrażenie! Dziennikarka urządziła swój mały raj na ziemi pod Warszawą. Gwiazda ma doskonały gust, a detale zachwycają