W Internecie jakiś czas temu pojawiło się sporo informacji na temat wezwań na ćwiczenia wielu rezerwistów. Aktualna sytuacja panująca na terenie Ukrainy stała się idealnym polem do popisu dla wszelkiego rodzaju oszustów, przestępców i siewców szkodliwej propagandy.

Nie jest tajemnicą, że gdy zaczęła napływać fala imigrantów wojennych na teren Polski, na jej granicach pojawiło się mnóstwo osób mających nieuczciwe zamiary wobec kobiet i dzieci. Podobnie się ma sytuacja przypadku przebywających na terenie Polski Ukraińców, którzy przybyli w celach zarobkowych.

Fakenews dementowany przez MON

Gdy na terenie naszego kraju zastała ich wojna w ich własnym, pojawiło się w sieci wiele nieoficjalnych informacji, że spora grupa emigrantów przebywających w Polsce tymczasowo w celach zarobkowych udała się do instytucji wspierających uchodźców, podając się za uciekiniera przed wojną. Z budynku wychodzili oni z pełnymi reklamówkami darów.

Teraz Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało tak zwany Alert Dezinformacyjny dotyczący krążących w sieci fałszywych treści SMS-owych informujących o natychmiastowym wezwaniu do służby wojskowej. Screeny wiadomości SMS wzbudziły ogromne kontrowersje i emocje wśród Polaków. Jak się okazuje, Wojskowe Komendy Uzupełnień nie rozsyłają tego typu informacji SMS-owych, a krążące po sieci screeny takich SMS-ów są fałszerstwem.

Tego typu działanie ma na celu wywołanie chaosu w społeczeństwie, oraz jawnej wrogości do obywateli Ukrainy. Aktualnie bardzo ważne jest, aby nie poddać się manipulacji i podpuszczaniu celem okazywania gniewu naszym ukraińskim gościom.

O tym się mówi: Ważna wiadomość. Zaginął 4-letni Zdanovici Aleksandr z Ukrainy. Mógł przekroczyć granicę z kimś obcym. Rodzice błagają o pomoc w odnalezieniu syna

Zerknij tutaj: Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach zaginionej 15-letniej Oliwii. Mieszkanka Dolnego Śląska zaginęła 24 lutego