Amerykanka brała udział w kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w norweskim Lillehammer.

Sportsmenka wyszła poprawnie z progu, ale chwilę później straciła w powietrzu równowagę i spadła na zeskok skoczni z wysokości kilkunastu metrów.

Wypadek wyglądał po prostu tragicznie! Geraghty-Moats uderzyła plecami i głową o powierzchnię, a na jej twarzy pojawiła się krew.

Ostatecznie okazało się, że nic poważnego się nie stało i zawodniczka opuściła zeskok o własnych siłach. Potem uspokoiła wszystkich i powiedziała, że wszystko jest w porządku.

Przypominamy o... „ZAMONTUJMY W NARTACH RURKĘ”. NIESAMOWITY POMYSŁ DAWIDA KUBACKIEGO NA ZWIĘKSZENIE SPRAWIEDLIWOŚCI W SKOKACH

Jak informował portal "Życie"... KAMIL STOCH PRZYZNAŁ, ŻE JEST UZALEŻNIONY! JAKI PROBLEM MA POLSKI MISTRZ

Portal "Życie" pisał również o... SZEF RZĄDU PODAŁ SIĘ DO DYMISJI. JEGO NASTĘPCĄ BĘDZIE NAJMŁODSZY PREMIER NA ŚWIECIE