Jak podaje serwis „Świat Gwiazd”, Agnieszka Maciąg, uwielbiana modelka i ikona polskiego świata mody, odeszła w wieku 56 lat. Choć dla wielu była symbolem pewności siebie i niezwykłego talentu, życie prywatne gwiazdy skrywało zaskakującą słabość. O tym, czego dotąd nie ujawniała, opowiedział właśnie bliski przyjaciel Maciąg.
Jej odejścia nikt się nie spodziewał
27 listopada świat polskiej mody i show-biznesu został wstrząśnięty tragiczną wiadomością o śmierci Agnieszki Maciąg. Informację o odejściu modelki przekazał w mediach społecznościowych jej mąż, Robert Wolański, a natychmiast spłynęły kondolencje od gwiazd i mediów, które wsparły rodzinę w tych trudnych chwilach.
Teraz głos w sprawie zabrał przyjaciel Maciąg, Piotr Kubiaczyk, współzałożyciel formacji De Mono, z którą modelka nagrała płytę. W swoich wspomnieniach podkreślał wyjątkową serdeczność, empatię i ciepło, jakie emanowały od Agnieszki. Kubiaczyk zwraca uwagę na jej naturalną delikatność i zdziwienie, że tak wrażliwa osoba zdołała odnaleźć się w wymagającym świecie mediów.
Przyjaciel wspomina, że każda rozmowa czy wejście Agnieszki do pomieszczenia niosło ze sobą niezwykłą aurę ciepła i przyjaźni. Podkreśla również, że modelka i pisarka świadomie wycofała się z medialnego życia, aby skoncentrować się na tym, co dla niej najważniejsze – rodzinie, mężu i dzieciach, żyjąc w pełni „tu i teraz”.
Tak wspomina ją przyjaciel
„Podziwiałem ją za to, że ona z tą swoją taką delikatnością, bo ona miała taką naturalną delikatność, takie naturalne ciepło, a sobie radzi w tej branży” - powiedział Kubiaczyk.
Piotr Kubiaczyk, bliski przyjaciel Agnieszki Maciąg, ujawnił, że choć modelka była powszechnie podziwiana za urodę i odnosiła liczne sukcesy, zmagała się z własnymi kompleksami.
„Mnie jest ciężko na ten temat się wypowiedzieć: co ona czuła i jakie miała podejście do swojego ciała czy do swojej fizjonomii, swojej urody. Na pewno są takie artystki, które czują się piękne i mają poczucie, że są piękne i dają światu do zrozumienia: "Jestem piękna". No to Agnieszka taka nie była. To absolutnie na pewno mogę powiedzieć, że nie było czegoś takiego: "Słuchajcie, jestem piękna, zobaczcie, jak wyglądam." – powiedział w rozmowie z Kozaczkiem. Jak dodał, miała kompleksy, jak każdy z nas.
Kubiaczyk podkreślił, że wrażliwość i skromność Agnieszki były integralną częścią jej osobowości, a jej prawdziwe piękno nie tkwiło tylko w wyglądzie zewnętrznym, lecz w ciepłe, empatii i serdeczności, które przekazywała każdemu, kto miał okazję ją poznać.
To też może cię zainteresować: W pożarze zginęła jedna z najbogatszych Polek i jej wnuk. Prokuratura zabrała głos
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Katarzyna Tusk padła ofiarą internetowych oszustów. Dowiedziała się o tym przypadkiem
O tym się mówi: Pilny komunikat GIS. Produkt obecny w wielu kuchniach stanowi zagrożenie