Jak przypomina serwis „Goniec”, prezydent elekt Karol Nawrocki domknął skład swojej przyszłej kancelarii, prezentując ostatnich dwóch współpracowników: Karola Rabendę i Mateusza Koteckiego. Zespół, w którym znaleźli się eksperci od bezpieczeństwa, energetyki i polityki społecznej, ma rozpocząć działanie natychmiast po zaprzysiężeniu głowy państwa, zaplanowanym na 6 sierpnia.
Karol Nawrocki podał dwa ostatnie nazwiska
Prezydent elekt ogłosił w czwartkowe popołudnie zakończenie prac nad formowaniem swojego gabinetu. Około godziny 17:00, za pośrednictwem platformy X, poinformował o dołączeniu do zespołu dwóch nowych współpracowników: Karola Rabendy, który obejmie obszary energetyki, rozwoju i projektów strategicznych, oraz Mateusza Koteckiego, odpowiedzialnego za sprawy społeczne i działania interwencyjne.
Tym samym – jak podkreślił Nawrocki – struktura przyszłej kancelarii prezydenckiej została w pełni skompletowana. Prezydent elekt zapowiedział również, że tuż po zaprzysiężeniu, zaplanowanym na 6 sierpnia, zwoła pierwszą Radę Gabinetową. Wśród głównych tematów znajdą się kwestie bezpieczeństwa na zachodniej granicy oraz wyzwania związane z migracją.
Na początku czerwca prezydent elekt Karol Nawrocki ujawnił pierwsze nazwiska ze swojego najbliższego otoczenia. Szefem gabinetu prezydenta został Paweł Szefernaker, a jego zastępcą – Jarosław Dębowski, były dyrektor biura prezesa IPN. Funkcję rzecznika kancelarii objął Rafał Leśkiewicz, dotychczasowy współpracownik Nawrockiego w Instytucie Pamięci Narodowej.
Oni będą pracować dla Nawrockiego
Kolejne nominacje ogłoszono w lipcu. Zbigniew Bogucki, poseł PiS i były wojewoda zachodniopomorski, stanie na czele kancelarii prezydenta, wspierany przez Adama Andruszkiewicza, również posła PiS i jednego z aktywnych uczestników kampanii wyborczej.
Za bezpieczeństwo państwa odpowiadać będzie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, kierowane przez prof. Sławomira Cenckiewicza. Jego zastępcami zostali generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś. Jak nietrudno zauważyć, w składzie kancelarii nowego prezydenta poza jego współpracownikami z IPN znaleźli się politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Nawrocki nie ucieknie więc przed oskarżeniami o zależność polityczną od prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, choć on sam stanowczo utrzymuje, że jako prezydent będzie w pełni niezależny i będzie współpracował z szeroko rozumianym środowiskiem prawicowo-narodowym w Polsce.
To też może cię zainteresować: Tak o Nawrockim mówią ludzie boksu. Sportowa przeszłość ujawniona
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ten dodatek sprawi, że ogórki będą wyjątkowo chrupiące. Przepis na przetwory bez sterylizacji. Idealny na zimę
O tym się mówi: Donald Tusk zwrócił się wprost do Karola Nawrockiego. "Nie pozwolę panu Nawrockiemu"