Jak informuje „Fakt”, część klientów banków może mieć problemy z korzystaniem ze wszystkich usług oferowanych przez ich bank. Mowa o posiadaczach konta w banku PKO BP, ING Bank Śląski oraz w Banku Pocztowym. Poznajcie szczegóły.
Trzy duże banki z przerwami
Klienci trzech banków powinni przygotować się w nadchodzący weekend na utrudniania w działaniu części funkcji ich banków. Wszystko w związku z pracami serwisowymi, jakie na najbliższe dni zaplanowały PKO BP, ING Bank Śląski oraz Bank Pocztowy.
„W najbliższy weekend zaplanowaliśmy prace w serwisie iPKO i aplikacji IKO. W związku z tym od soboty 01.03.2025 od godz. 20:00 do niedzieli 02.03.2025 do godz. 08.00 mogą występować chwilowe utrudnienia w dostępie do aplikacji i serwisu” – ostrzega swoich klientów PKO.
Jednocześnie bank uspokaja swoich klientów, że w dalszym ciągu będą mogli korzystać z płatności zbliżeniowych, płatności internetowych, usługi „Płacę z iPKO”. Można będzie także korzystać z karty.
ING i Bank Pocztowy też z problemami
Prace serwisowe w ING Bank Śląski prowadzone będą między godziną 23:00 1 marca a 6:00 rano 2 marca. W tym czasie nie wykonamy żadnej transakcji w bankomacie i wpłatomacie. Nie będzie działać bankowość elektroniczna i mobilna. Niedostępne będą również transakcje przeprowadzane za pomocą BLIK-a. Klienci nie będą też mieli możliwości przeprowadzenia szybkich przelewów. Lista jest dłuższa i dostępna na stronie banku.
„Najlepiej wypłać gotówkę, zrób niezbędne przelewy i zakupy poza godzinami prac serwisowych” – apelują przedstawiciele ING.
Przed krótkotrwałymi utrudnieniami ostrzega także Bank Pocztowy. Tu prace serwisowe zaplanowano na 3 marca w godzinach od 0:00 do 3:00. Przerwy mogą utrudnić dokonywanie płatności bezgotówkowych, jak choćby przelewy, a także gotówkowych – wypłata pieniędzy z bankomatu.
To też może cię zainteresować: Wskazywano, że mógł być ojcem księcia Harry'ego. James Hewitt zabrał głos na temat braci
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ujawniono niepokojącą przepowiednię Nostradamusa o przyszłości Franciszka. Co czeka głowę Kościoła
O tym się mówi: Karol Nawrocki wypowiedział te słowa i się zaczęło. Eksperci nie zostawili na nim suchej nitki