Kampania prezydencka trwa. Kandydaci prześcigają się w obietnicach. Jak donosi „Super Express”, Karol Nawrocki postanowił odnieść się do kwestii wieku emerytalnego. Polityk wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość złożył obietnicę dotyczącą wieku emerytalnego.

Karol Nawrocki złożył obietnicę

Kampania prezydencka trwa w najlepsze. Kandydaci na prezydenta przemierzają Polskę wzdłuż i wszerz, próbując przekonać do siebie kolejnych wyborców. Ostatnio Karol Nawrocki zawitał do małopolskich Myślenic. To właśnie w trakcie spotkania z mieszkańcami miejscowości złożył pewną obietnicę.

„Jako kandydat obywatelski na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej tutaj, w Myślenicach, chcę jasno wszystkim państwu powiedzieć, że jako prezydent RP nigdy nie podpiszę ustawy zwiększającej wiek emerytalny Polek i Polaków” – zapewnił Karol Nawrocki.

Polityk nie omieszkał przypomnieć, że w 2012 roku Bronisław Komorowski złożył podpis podnoszący wiek emerytalny. Stwierdził, że choć „nie chce nikogo straszyć”, to skoro do wprowadzenia takiej ustawy doszło w przeszłości, to może się to powtórzyć. Warto odnotować, że obecna większość parlamentarna stanowczo zaprzecza, że ma takie plany.

Nawrocki recenzuje rząd Donalda Tuska

W trakcie wspomnianego spotkania Karol Nawrocki stwierdził również, że obecny rząd „bardziej zadłuży Polskę niż łączny deficyt ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy”. Stwierdził również, że rząd doprowadził do „drożyzny”.

Przed spotkaniem w Myślenicach, szef IPN pojawił się w podkrakowskiej Wieliczce. W środę kandydat na prezydenta startujący z poparciem PiS pojawi się na Podhalu i Sądecczyźnie. Planowane jest także spotkanie z wyborcami w podtarnowskich Wierzchosławicach.

Co sądzicie o obietnicy Karola Nawrockiego?

To też może cię zainteresować: Zabawna wpadka podczas zaprzysiężenia Donalda Trumpa. Wszystko uchwyciły kamery

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Barbara Kurdej-Szatan odniosła się do pojawiających się plotek. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń

O tym się mówi: Zabawna wpadka podczas zaprzysiężenia Donalda Trumpa. Wszystko uchwyciły kamery