Jak przypomina portal "Super Express", w grudniu ubiegłego roku Zbigniew Ziobro rozpoczął intensywne leczenie w związku z chorobą nowotworową, jaką u niego wykryto. Polityk sporadycznie pojawia się w mediach, informując przy okazji o tym, jak się czuje. Przed nim kluczowe badania, które pozwolą ocenić, czy wdrożone leczenie przynosi efekty. Ziobro zabrał głos.
Zbigniew Ziobro mówi o swojej chorobie
Za Zbigniewem Ziobro miesiące intensywnego leczenia oraz zabieg usunięcia raka przełyku. Niestety pierwszy zabieg wywołał pewne komplikacje, dlatego niezbędna okazała się kolejna operacja. Niebawem Ziobro ma przejść badania, które ocenią skuteczność dotychczasowych metod leczenia.
"Jestem dobrej myśli, bo czuję się coraz lepiej. Ale dopiero w listopadzie będę miał badanie PET i wtedy będą miał jasną sytuację co do rokowań" - powiedział Ziobro cytowany przez "Super Express".
Przed liderem Suwerennej Polski nie tylko badania, ale i przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Przesłuchanie zaplanowano na 14 października. Zgodę na przesłuchanie wydał biegły sądowy, który zapoznał się z dokumentacją medyczną polityka. Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości, ocena stanu jego zdrowia nie jest wystarczająca, a biegły powinien go zbadać.
Ziobro mówi, na jakim etapie jest jego leczenie
W rozmowie z dziennikiem Zbigniew Ziobro przyznał, że lekarze musieli przeprowadzić u niego zabieg "poszerzenia odtworzonego przełyku". Operacja była konieczna, bo przełyk był na tyle wąski, że lider Suwerennej Polski nie był w stanie nie tylko jeść, ale nawet pić.
"Aktualnie przechodzę intensywną rehabilitację, by ustabilizować organizm i zacząć wracać do sił" - dodał w rozmowie z dziennikiem.
Myślicie, że dojdzie do przesłuchania Zbigniewa Ziobry?
To też może cię zainteresować: Jolanta Kwaśniewska już tego nie ukrywa. Powiedziała, co sądzi o obecnej pierwszej damie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:Iwona Pavlović opowiedziała o tym, co spotkało ją ze strony fanów Dagmary Kaźmierskiej. "Ja nie wytrzymałam, ja pękłam"
O tym się mówi: Kontrolerzy pojawili się u ojca Tadeusza Rydzyka. Pod lupą przelewy od Zbigniewa Ziobro