Choć od lat trwa dyskusja na temat zniesienia zmiany czasu, nadal nie udało się tego dokonać. Jak przypomina portal "O2", wielkimi krokami zbliża się czas, w którym będziemy przechodzili z czasu letniego na zimowy. Kiedy dokładnie nastąpi zmiana czasu? W którą stronę przesuniemy wskazówki?
Kontrowersje wokół zmiany czasu
Choć regularnie w przestrzeni publicznej pojawiają się postulaty zniesienia zmiany czasu, nadal jest ona praktykowana. Dlatego już w październiku tego roku po raz kolejny przejdziemy z czasu letniego na zimowy.
Nastąpi to w nocy z 28 na 29 października. Przesuniemy wówczas wskazówki zegarków z 3:00 na 2:00. Oznacza to, że śpiochy odzyskają godzinę snu, którą zabrała im zmiana czasu na letni.
Obecnie nie musimy szczególnie pamiętać o tym obowiązku, bo w większości naszych urządzeń zmiana godziny następuje w sposób automatyczny (telefony, smartfony, dekodery telewizyjne). Zmieniać godzinę będziemy musieli w zegarkach analogowych.
Po co ta zmiana?
Czas letni został wprowadzony po to, żeby w sposób najbardziej wydajny korzystać ze światła słonecznego, oszczędzając przy tym energię elektryczną. W naszym kraju obowiązywała w okresie 20-lecia międzywojennego, w latach 1946-49 i 1957-64. Następnie wprowadzono ją w 1977 roku i od tego czasu obowiązuje do dziś.
Wiele osób zwraca uwagę, że zmiana czasu na zimowy wprowadza pewne komplikacje. Widać je wyraźnie m.in. w kursowaniu pociągów, które muszą godzinę stać na stacji.
Prace nad rezygnacją ze zmian czasu trwają nadal w Parlamencie Europejskim. Do 2026 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej mają zgłosić, w którym czasie chcą pozostać. Przewiduje się też wprowadzenie okresu przejściowego.
W wielu sondażach Polacy wskazali, że gdyby od nich zależało, czy chcą pozostać w czasie letnim, czy zimowym, opowiedzieli się za tym pierwszym.
A wy, co sądzicie o zmianie czasu?
To też może cię zainteresować: Mama pięcioraczków podzieliła się trudnymi doświadczeniami. Przyznała, że to, co usłyszała od lekarza, "zwaliło ją z nóg"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Aleksander Kwaśniewski opowiedział o problemach ze zdrowiem. "Wyszedłem z kliniki o własnych siłach, a dwie godziny później nie mogłem wstać"
O tym się mówi: Barbara Kurdej-Szatan wróciła wspomnieniami do najtrudniejszych chwil. "Zaczęłam się bać o życie rodziny i siebie. To było trudne, bolesne"