Jak przypomina portal "Super Express", w ostatnich dniach w rzeszowskich szpitalach pojawia się coraz więcej przypadków Legionellozy. Do tej pory potwierdzono już pona 70 zakażeń. Niestety trzy osoby przypłaciły zakażenie życiem. Co do tej pory udało się ustalić?
Na Podkarpaciu szaleje groźna bakteria. Rośnie bilans ofiar
Od kilku dni na Podkarpaciu notuje się kolejne przypadki zakażenia groźną bakterią Legionella pneumophila, która prowadzi do chorób dolnych dróg oddechowych. Pierwszy przypadek zakażenia wykryto w Rzeszowie 18 sierpnia. Do tej pory badania laboratoryjne potwierdziły zarażenie bakterią u ponad 70 osób. Wiele wskazuje na to, że liczba zakażonych wzrośnie.
We wtorek 22 sierpnia odnotowano pierwszy zgon pacjenta zakażonego bakterią. Była to osoba lecząca się onkologicznie i z racji obniżonej odporności i współwystępowania innych chorób, rokowania od początku były złe. Niestety 23 sierpnia bilans ofiar śmiertelnych Legionellozy zwiększył się do 3 osób.
Z obecnie potwierdzonych przypadków 68 pacjentów to mieszkańcy Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego, dwóch pacjentów Zakładu Opieki Zdrowotnej w Dębicy i jednej osoby z Przemyśla. Służby wskazują, że żadna z osób, u której potwierdzono zakożenie nie trafiła do szpitala w ostatnich dniach.
Skąd zakażenie?
Służby sanitarne prowadzą dochodzenie, którego celem jest ustalenie źródeł zakażenia. Do czasu ustalenia tego źródła, rzeszowski magistrat zdecydował się na wyłączenie w mieście wszystkich fontann, kurtyn wodnych i poidełek. Odwołano wszystkie codzienne pokazy muzycznej fontanny. Odwołano również pokaz specjalny zaplanowany na sobotę 26 sierpnia.
Służby przypominają, że do zakażenia legionellą dochodzi na drodze kontaktu z aerozolem, w którym znajduje się bakteria. Co ważne, choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej patogenem wody. Na ciężki przebieg choroby narażone są osoby z obniżoną odpornością i chorobami przewlekłymi.
O rozwoju sytuacji będziemy was informować na bieżąco.
To też może cię zainteresować: Paulina Smaszcz znów o sobie przypomniała. "Kobieta petarda" reaguje na zdjęcie zamieszczone przez Macieja Kurzajewskiego
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Zakochałam się ze wzajemnością w 30 lat młodszym mężczyźnie. Nikt nie zgadza się z moim wyborem
O tym się mówi: Wysokość emerytury Andrzeja Rosiewicza poraża. 79-letni artysta nie ma łatwego życia