Jak informuje portal "Pomponik", proboszcz z jednej z pomorskich parafii mierzy się z oskarżeniami wiernych o zachłanność. Zarzewiem konfliktu stał się pomysł wycinki drzew, której parafianie mocno się sprzeciwiali. Byli przekonani, że kapłan chciał sprzedać drewno na opał. Wierni nie kryją też oburzenia cennikiem proboszcza dotyczącym udzielanych sakramentów. Poznajcie szczegóły!
Parafianie jednego z pomorskich kościołów wściekli na proboszcza
Parafianie ze wsi Brzezie nie kryją oburzenia zachowaniem swojego proboszcza. Zaczęło się od planowanej przez duchownego wycinki drzew, której wierni głośno się sprzeciwili. Wierni byli przekonani, że wycinka była podyktowana chęcią zysku i zamiarem sprzedania drewna na opał. Pod adresem duchownego pojawiają się oskarżenia o pazerność i chciwość.
W rozmowie z portalem "Miastko 24" parafianie relacjonowali, że duchowny "ciągle tylko woła o pieniądze". Jeden z parafian poinformował, że od rodziców każdego dziecka przystępującego do Pierwszej Komunii Świętej, zainkasował po 200 złotych. Całe pieniądze miały trafić do jego kieszeni - przynajmniej tak utrzymują rozmówcy lokalnego portalu.
Garstka wiernych na mszy
Mieszkańców oburza cennik, jaki kapłan stosuje względem sakramentów. Za pogrzeb trzeba tu zapłacić 700 złotych. Wściekli parafianie odwrócili się od proboszcza, a na mszy pojawia się zaledwie garstka mieszkańców.
To nie jedyne, co w zachowaniu księdza przeszkadza wiernym. Wielu narzeka na brak przejrzystości finansowej w parafii, a także podejmowanie przez duchownego decyzji bez uzgodnienia, czy choćby skonsultowania jej z Radą Parafialną.
Poproszony przez dziennikarzy "Miastka 24" ksiądz Krzysztof poinformował, że w jego opinii "w parafii przejrzystość jest taka, jak należy". Dodał też, że niedawno parafię odwiedzał biskup i wierni mogli zgłaszać mu wszelkie obiekcje, jednak tego nie zrobili.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Tak zmieniała się na przestrzeni lat Kinga Duda. Internauci nie mają wątpliwości, do kogo podobna jest córka pary prezydenckiej
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Podczas spowiedzi ksiądz powiedział mi, że żyję w grzechu. Te słowa zmieniły całe moje życie