Jak przypomina portal "Goniec", rosnące ceny w sklepach dają się nam we znaki od wielu miesięcy. Niestety wygląda na to, że jeszcze długo to się nie zmieni. Przedsiębiorcy rosnące koszty prowadzenia działalności przerzucają na klientów. Kolejnym sposobem na oszczędności ma być tzw. opłata lodówkowa.
Za wszystko zapłaci klient
Szalejąca drożyzna daje się nam we znaki coraz bardziej. Ceny produktów zmieniają się czasem z dnia na dzień, zwykle na wyższe. Choć wynagrodzenia idą do góry, to niestety jesteśmy za wyższe wynagrodzenia kupić mniej, niż miało to miejsce choćby 2 lata temu. Rosnące koszty zmuszają przedsiębiorców, szczególnie tych mniejszych, do przerzucania ich na klientów.
Wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców Andrzej Gantner wskazywał w rozmowie z portalem "Gazeta", że "możliwości ograniczenia kosztów w zasadzie się wyczerpały". Właściciele sklepów wskazują, że ceny energii są tak wysokie, że posiadanie w sklepach lodówek urasta do rangi luksusu, na który stać coraz mniej osób.
Pomysłem na poradzenie sobie w tej trudnej sytuacji, jest wprowadzenie tzw. opłaty lodówkowej.
Napoje z lodówki będą droższe?
Wielu przedsiębiorców nie wyklucza, że sięgnie po rozwiązanie określane jako "opłata lodówkowa". Jej wprowadzenie wiązałoby się z tym, że klienci zapłaciliby więcej za napój z lodówki niż za ten sam produkt zdjęty z półki.
Zgodnie z obecnymi regulacjami prawnymi, przedsiębiorcy mieliby możliwość wprowadzenia tej opłaty i dokonania jej samodzielnej wyceny. Dla wielu będzie to jedyne koło ratunkowe i szansa na sprostanie rosnącym rachunkom za energię elektryczną. Klienci będą mieli prawo zdecydować, czy chcą ponieść koszt usługi chłodzenia, czy nie.
Co sądzicie o możliwości wprowadzenia takiego rozwiązania?
To też może cię zainteresować: Policja alarmuje. Naciągacze coraz częściej pukają do naszych domów. Jak uniknąć zagrożenia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Na weselu teściowej nie będzie. Od pierwszego dnia mnie nie akceptowała
O tym się mówi: Przepowiednie Baby Wangi budzą niepokój. Jej zwolennicy są przekonani, że to stanie się w tym roku