Jak przypomina portal "Super Express", w niedzielę 29 stycznia odbędzie się 31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Bardzo wielu Polaków aktywnie włącza się w zbiórkę, której inicjatorem i twarzą jest Jerzy Owsiak. Nie brakuje jednak przeciwników charytatywnej działalności WOŚP. Do tej ostatniej grupy zalicza się poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski.
Janusz Kowalski nie zostawił na WOŚP suchej nitki
Janusz Kowalski jest przedstawicielem obozu Zjednoczonej Prawicy, który nie darzy szczególną sympatią inicjatywy Jerzego Owsiaka. Polityk otwarcie mówi, że nie włącza się w zbiórki WOŚP. W rozmowie z tabloidem przyznał, że nie robi tego, bo nie chce "finansować Owsiaka i jego lewackiej organizacji, ale też imprez jego typu jak Woodstock".
Kowalski stwierdził, że znacznie lepsze od wpłacania na WOŚP, jest przekazanie środków np. na Caritas, który wspiera dzieci. "Te inicjatywy Owsiaka nie mają nic wspólnego z dziećmi" - dodał stanowczo poseł Solidarnej Polski.
Liczby mówią same za siebie
Zbiórki w ramach WOŚP prowadzone są od 3 dekad. W tym czasie udało się zebrać aż 1,75 mld złotych. W tym czasie dokonano zakupu 70 tysięcy specjalistycznych urządzeń medycznych, które przekazano do szpitali w całej Polsce. Zbierano środki na rzecz dzieci cierpiących na choroby serca.
WOŚP grał też dla dzieci z chorobami onkologicznymi, dla wcześniaków, wyposażając oddziały neonatologiczne w inkubatory. Zbierano środki na dla dzieci z chorobami nefrologicznymi, laryngologicznymi, a także ofiar wypadków. Grano też dla seniorów, by wyposażyć w niezbędny sprzęt także oddziały geriatryczne. W tym roku zbiórka prowadzona jest na sprzęt umożliwiający walkę z sepsą.
Co sądzicie o słowach posła Janusza Kowalskiego?
To też może cię zainteresować: Maciej Kurzajewski wdał się w dyskusję z internautką. Wszystko pod wspólnym zdjęciem z Katarzyną Cichopek
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Przyjaciółka przez tydzień nie zmywała naczyń. To mnie bardzo zaskoczyło i postanowiłam powiedzieć jej kilka słów
O tym się mówi: Z życia wzięte. Teściowa za wszelką cenę chciała mnie zmusić do posłuszeństwa. Posunęła się do czynu karalnego