Jak informuje portal "Pomponik", do drzwi mieszkania syna Lecha Wałęsy zapukała policja. Wszystko w związku z problemami alkoholowymi, z jakimi od lat boryka się Sławomir Wałęsa. W pewnym momencie sytuacja stała się na tyle poważna, że niezbędne było umieszczenie syna byłego prezydenta na przymusowym odwyku.

"Przyszli po mnie"

W poniedziałkowy poranek do drzwi Sławomira Wałęsy zapukali policjanci. Funkcjonariusze mieli się tam pojawić o godzinie 6 rano. Ich interwencja była wykonaniem wyroku sądowego. Jak relacjonuje portal "Super Express", syn byłego prezydenta miał sam zadzwonić do dziennikarza tabloidu i powiedzieć "przyszli po mnie".

Miał również dodać, że funkcjonariusze są dla niego mili, bo "zostawili mu telefon" i "pozwolili mu ubrać skarpetki".

Wniosek o poddanie Sławomira Wałęsy przymusowemu leczeniu odwykowemu złożyło jego rodzeństwo. Bliscy przekonują, że od początku kierują się dobrem Sławomira Wałęsy i troską o jego życie oraz zdrowie. Mężczyzna miał sam zgłosić się na odwyk, jednak się na to nie zdecydował. Stąd też niezbędna okazała się interwencja policji.

Policja/Youtube @Polska Policja
Policja/Youtube @Polska Policja

Życie Sławomira Wałęsy obfitowało w skandale

Sławomir Wałęsa jest drugim synem Lecha i Danuty Wałęsów. O życiu prywatnym mężczyzny media rozpisują się od lat. Ma on na swoim koncie dwa małżeństwa, które niestety nie przetrwały próby czasu, a przyczyną ich rozpadu miały być m.in. problemy z alkoholem.

Ze swoich związków małżeńskich i poza małżeńskich Sławomir doczekał się czwórki pociech. Co ciekawe, alimenty na dzieci Sławomira Wałęsy płaci jego ojciec Lech.

Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II
Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II

Myślicie, że tym razem Sławomir Wałęsa wyjdzie na prostą?

To też może cię zainteresować: Piąta edycja znanego programu już niebawem. Znamy uczestników kolejnego sezonu "Sanatorium miłości"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zdjęcie Małgorzaty Rozenek-Majdan wywołało oburzenie wśród fanów. Co tym razem poszło nie tak

O tym się mówi: Tomasz Lis zamieścił w mediach społecznościowych poruszające nagranie. Mówi w nim o czekającej go operacji