Jak przypomina portal "M Press", Dorota Wellman od lat jest w czołówce najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek. Od lat tworzy zgrany duet z Marcinem Prokopem. Choć Wellman dość rzadko zdradza szczegóły dotyczące jej prywatnego życia, czasem robi wyjątek i otwiera się opowiadając o poszczególnych aspektach swojego życia.
Dorota Wellman mierzy się z poważną chorobą
Dziennikarka przyznała, że nie raz spotkała się z negatywnymi ocenami swojego wyglądu. Niewielu wie, że nadprogramowe kilogramy nie są wynikiem jej lenistwa, ale skutkiem choroby, z którą Dorocie Wellman pozostanie się mierzyć do końca życia, bez większych szans na poprawę jej sytuacji.
Nadwaga dziennikarki spowodowana jest problemami hormonalnymi, z jakimi mierzy się od bardzo wielu lat. "Moja waga to konsekwencja zaburzeń gospodarki hormonalnej, które będą ze mną do końca życia" - zdradziła w jednym z wywiadów dziennikarka. Problemy hormonalne pojawiły się po ciąży, w którą po wielu wyrzeczeniach udało się Dorocie Wellman zajść.
Dodała, że nie żałuje swojej decyzji o ciąży i znając konswkwencje, za każdym razem dokonałaby dokładnie takiego samego wyboru.
Fala hejtu
Jako osoba z nadwagą, Dorota Wellman wciąż musi się mierzyć z niewybrednymi komentarzami na temat swojej sylwetki. Jak przyznaje, nie dotyka jej to na ulicy, bo w bezpośredniej konrontacji, nikt nie jest wystarczająco odważny, aby rzucić obelgami w twarz. Zupełnie inaczej sprawa ma się w sieci.
Jak przyznała dziennikarka, nie raz, nie dwa czytała o sobie, że jest "wielorybem", "baleronem" czy "grubą świnią". Dodała, że na początku mocno ją to dotykało, ale z czasem udało jej się nabrać do tego wszystkiego dystansu. W końcu nie jest w stanie zmienić tego, co wypisują anonimowi internauci.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Antek Królikowski kieruje mocne oskarżenia pod adresem Joanny Opozdy. Co zarzuca swojej żonie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Co należy zrobić, aby mole nie pojawiły się w płatkach zbożowych, w kuchni i w szafie
O tym się mówi: Mariola Bruk zdemaskowała uczestników programu "Sanatorium miłości". "Niektórzy udają parę, choć faktycznie nią nie są"