Jak podaje portal "Wirtualna Polska", do redakcji trafił paragon z restauracji na Podlasiu, w której klient zapłacił za posiłek aż 192 złote! Za porcję pierogów musiał zapłacić aż 28 zł. Poznajcie szczegóły!
Drogo nie tylko w wakacyjnych kurortach
Do paragonów z miejscowości turystycznych, które opiewają na wysokie kwoty, zdążyliśm się już przyzwyczaić. Okazuje się jednak, że drogo jest nie tylko w kurortach, ale w wielu mniej obleganych przez turystów miejscowościach.
Jeden z czytelników "WP", zdecydował się podzielić paragonem z niewielkiej miejscowości w województwie podlaskim. Wyjście do restauracji skończyło sie paragonem opiewającym aż na 192 złote.
Analizując paragon można natknąć się na kilka wyjątkowo drogich pozycji. Wyjątkowo drogi okazał się smalczyk wegański, którego koszt wyniósł 54 zł za dwie porcje (koszt jednej to 27 zł). Porcja pierogów z owocami to koszt 28 zł.
Drogie były również napoje. Za jedną lemoniadę trzeba zapłacić 15 zł. Koszt porcji frytek to 10 zł, a filiżanka cappucino 12 zł. Na paragonie znalazła się również woda (7 zł) oraz cztery piwa, których łączny koszt wyniósł 36 zł (9 zł za sztukę).
Wysoka inflacja
Niestety rosnące koszty produktow i usług związane są z szalejącą inflacją. Według wstępnych danych przekazanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że tylko w czerwcu inflacja wynosiła 15,6 proc.
Ostatni raz z tak wysoką inflacją mieliśmy do czynienia w marcu 1997 roku. W maju tego roku inflacja wynosiła 13,9 proc. Oznacza to, że w ciągu miesiąca wzrosła o 1,7 proc.
A jakie są wasze doświadczenia z tzw. "paragonami grozy"?
To też może cię zainteresować: Minister edukacji wydał decyzję, która wywołała falę komentarzy. Co takiego postanowił Przemysław Czarnek
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Robert Lewandowski po raz kolejny ujawnia duszę romantyka. To zdjęcie robi furorę. Fanki są oczarowane
O tym się mówi: Potężne zaskoczenie nowej właścicielki wiekowego domu. Dziewczyna kupiła dom, który ma ponad 150 lat i znalazła tajemnicze drzwi za tapetą