Sobota, 6 lutego, była dniem, w którym widzowie TVP ujrzeli już ostatni epizod drugiej edycji muzycznego show "The Voice Senior". Nie da się ukryć, że był to wieczór pełen emocji, a samo zakończenie również nie wszystkich zadowoliło... Kogo widzowie i trenerzy wybrali jako zwycięzcę?
Zwycięzca jest tylko jeden
To koniec już drugiej edycji uwielbianego przez widzów programu "The Voice Senior", w którym o tytuł najlepszego wokalisty mierzyło się kilkunastu zawodników w podeszłym wieku.
Wczoraj w ostatecznych zmaganiach ujrzeliśmy ósemkę najlepszych uczestników: Kazimierza Góreckiego i Raisę Misztelę (drużyna Alicji Majewskiej), Andrzeja Nosowskiego i Andrzeja Szpaka (drużyna Izabeli Trojanowskiej), Ewę Olszewską i Andrzeja Pawłowskigo (drużyna Witolda Paszta) oraz Barbarę Parzeczewską i Annę Tchórzewską (drużyna Andrzeja Piasecznego).
Nie da się ukryć, że zarówno uczestnikom, jak i widzom, towarzyszyło wczoraj multum emocji. Publiczność zdążyła wytypować dwoje ulubieńców, w których pokładali największe nadzieje na zwycięstwo: Andrzeja Nosowskiego i Ewę Olszewską.
Pani Ewa w finałowym odcinku wykonała utwór Bajmu "Co mi Panie dasz", oraz zachwyciła całą publiczność swoim niezwykłym głosem. Niestety, innego zdania byli jurorzy, których jej wykonanie nie zachwyciło aż do takiego stopnia - stwierdzili oni, że Olszewska włożyła w utwór zbyt mało emocji, w wyniku czego nie udało jej się przejść do ścisłego finału.
W końcowej części programu swoje wykonania zaprezentowali: Andrzej Pawłowski z utworem "Żółte kalendarze", Raisa Misztela z piosenką "Powrócisz tu" oraz Barbara Parzeczewska, która zaśpiewała utwór "I Will Survive". To właśnie ta ostatnia okazała się w finale najlepsza i zdobyła tytuł zwyciężczyni!
Nagrodę wręczył kobiecie sam Jacek Kurski, który podsumował jej wygraną słowami: "Mam ochotę panią covidowo wyściskać, ale nie wiem, jak to zrobić".
Gratulacje!
Zobacz także: Wystąpienie Jacka Kurskiego w finale programu "The Voice Senior" zaskoczyło widzów. Co powiedział prezes TVP
Może cię zainteresować: To zdjęcie męża Justyny Kowalczyk rozbawiło fanów do łez. Taki widok spotyka się naprawdę rzadko
Pisaliśmy również o: Historyczna decyzja papieża Franciszka zaskoczyła wiernych. To przełomowy krok dla Kościoła