Podatek dla najbogatszych, czyli Danina solidarnościowa weszła w życie w ubiegłym roku. Objęła ona najzamożniejszych Polaków. Jak dotąd łatwo było unikać jej płacenia. Niestety, wraz z początkiem roku zmieniły się zasady, których nie da się ominąć.

Nowe zasady Daniny solidarnościowej weszły w życie wraz z 2020 rokiem

Jak dotychczas ustawa miała pewną lukę, z której chętnie korzystali wszyscy zamożni Polacy, którzy postawali w związkach małżeńskich. Z początkiem 2020 roku Resort finansów zmienił jej zasady tak, że niemożliwe jest już korzystanie z wymienionej wcześniej luki prawnej.

Jak doda czteroprocentowym podatkiem objęci byli wszyscy ci, których roczny dochód przekraczał milion złotych. Furtka w prawie pozwala na „rozbicie” dochodów między dwóch małżonków. Dziś jest już to niemożliwe. Ministerstwo finansów pozbawiło podatników takiej możliwości.

Danina solidarnościowa nie ominie nikogo

Poprzez zmiany wprowadzone przez Ministerstwo Finansów płacenie Daniny solidarnościowej nie będzie możliwe do uniknięcia. Małżonkowie nie będą mogli podzielić swoich wpływów na dwie osoby. Ich majątek będzie liczony jako wspólny, a jeżeli przekroczy wysokość 1 miliona złotych, objęty zostanie obowiązkowym podatkiem.

Zmiana ta dotyczy aż 21 tysięcy Polaków, których roczne zarobki przekraczają milion polskich złotych. Dzięki odprowadzanemu przez nich podatkowi, do skarbu państwa trafi aż 40 tysięcy złotych rocznie. Jak zapowiada premier Mateusz Morawiecki suma ta zasili konta osób niepełnosprawnych.