Jak przypomina portal "Lelum", Krzysztof Krawczyk doczekał się tylko jednego dziecka. Krzysztof Junior był owocem małżeństwa artysty z Haliną Żytkowiak. Ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Niedługo po rozwodzie Krzysztof Igor trafił do babci, a po śmierci do wujka. Jego relacje z ojcem pozostawiały wiele do życzenia. Niestety Junior powtórzył błąd swojego ojca i porzucił swojego jedynego syna.
Krzysztof Junior dorastał w niepełnej rodzinie
Nie jest tajemnicą, że dzieciństwo Krzysztofa Krawczyka Juniora nie należało do łatwych. Naznaczony był rozwodem rodziców i dramatycznym wypadkiem samochodowy, który pozostawił po sobie poważne problemy ze zdrowiem. Przez wiele lat Juniorem zajmowała się babka, a kiedy zmarła, trafił pod opiekę wuja.
Jego relacje z ojcem nie były najlepsze. Dowodem na to były nie tylko ich rzadkie kontakty, ale także fakt, że artysta nie umieścił swojego syna w testamencie. Cały majątek przepisał na swoją żonę. W sądzie nadal toczy się sprawa dotycząca podziału majątku.
Syn Krzysztofa Krawczyka powtórzył błędy ojca
Po wypadku Krzysztof Krawczyk Junior cierpi na padaczkę, która uniemożliwia mu codzienne funkcjonowanie. Był również przekonany, że następstwem wypadku jest bezpłodność. Okazało się, że podejrzenia te okazały się bezpodstawne. W 2006 roku urodził się jedyny syn Juniora, Bartosz.
Związek Krzysztofa Igora Krawczyka z matką dziecka się rozpadł. Para rozstała się, a była partnerka Juniora oskarżała go nawet o stosowanie przemocy. Junior zrzekł się praw rodzicielskich do swojego syna. Jego ojciec tłumaczył tę decyzję "zmęczeniem ciągłymi bataliami sądowymi".
Junior nie ma kontaktu ze swoim synem, który niedawno skończył 18 lat. W rozmowie z dziennikarzami "Uwagi!" TVN Krzysztof Krawczyk Junior przyznał, że chciałby mieć kontakt z synem, choć nie do końca wie, jak to zrobić. Także Marian Lichtman w rozmowie z portalem "Show News" podkreślił, że Junior tęskni za synem.
"Widać, że bardzo tęskni za synem, który wchodzi w dorosłość i mieszka chyba na Pomorzu. Junior czeka tylko na ten dzień, kiedy będzie go stać na to, żeby Bartka wziąć do siebie. Przykre to jest, że historia zatoczyła koło. Bo i Krawczyk senior miał dziecko, którego nie wychowywał, i potem junior" - powiedział przyjaciel Krawczyka z zespołu "Trubadurzy".
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Ostatnie pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Trudno przejść obojętnie obok słów jego ukochanej żony
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Pokazał dary przekazywane dla powodzian. Aż trudno uwierzyć w to, co się tam znalazło
O tym się mówi: Córka Jerzego Stuhra zdobyła się na szczere wyznanie. Opowiedziała o chorobie ojca