Jak podaje portal "Super Express", nie żyje Witold Orzechowski, który był drugim mężem Beaty Tyszkiewicz. Był niezwykle ważną postacią dla historii polskiej kinematografii. To on był odpowiedzialny między innymi scenariusz do uwielbianego przez widzów serialu "Kariera Nikodema Dyzmy". Artysta zmarł w wieku 80 lat.
Nie żyje Witold Orzechowski
Smutną informację o śmierci 80-letniego Witolda Orzechowskiego przekazał portal "Film Polski". Producent telewizyjny, reżyser i scenarzysta zmarł 22 kwietnia 2022 roku w wieku 80. lat. Przyczyna jego śmierci pozostaje nieznana.
Witold Orzechowski swoją karierę zawodową jako dekorator i grafik w Telewizji Publicznej. Reżyserował i był producentem filmu "Kobiety bez wstydu". Produkcja ta zgarnęła aż 5. nominacji do Węży 2017.
To jemu przypisuje się sukces osiągnięty przez Monikę Adamczyk. To on dostrzegł do niej olbrzymi potencjał. To właśnie dzięki temu dołączyła do obsady talk-show "Joker", który stał się dla niej przepustką do wielkiej kariery. To ona była jedną z osób, które w poruszających słowach pożegnała zmarłego Witolda Orzechowskiego.
"Witold należał do niezwykle charyzmatycznych ludzi, poglądowo nieprzejednanych, ale odważnych, bezkompromisowych, ale honorowych" - napisała w mediach społecznościowych.
Prywatnie, Witold Orzechowski związany był z Beatą Tyszkiewicz. Stanęli na ślubnym kobiercu, choć jak przyznała aktorka w jednym z wywiadów, szyko okazało się, że było to małżeństwo z przypadku, a nie z miłości. "Któregoś dnia po prostu doszłam do wniosku, że nic do niego nie czuję" - zdradziła w wywiadzie udzielonym magazynowi "Gala".
Rodzinie, bliskim i przyjaciołom Witolda Orzechowskiego składamy wyrazy współczucia.
To też może cię zainteresować: Koszmarny widok w jednej z ukraińskich miejscowości. Rosyjskie media przypadkiem pokazały prawdę
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Księcia Georga czeka niebawem ogromna zmiana. Czy książę William i księżna Kate podjęli juz ostateczną decyzję
O tym się mówi: Obrońcom Ukrainy brakuje podstawowych produktów. Jedyny ratunek w Darczyńcach i Wolontariuszach