Jak podaje portal "Pomponik", Barbara Kurdej-Szatan znacznie rzadziej pojawia się w reklamach sieci Play. W mediach coraz częściej spekuluje się, że może to być koniec jej współpracy z operatorem. Czy tak jest faktycznie? Kto mógłby zastąpić aktorkę w tej roli?
Barbara Kurdej-Szatan wciąż płaci za błąd
Choć od emocjonalnego wpisu Barbary Kurdej-Szatan minęło już sporo czasu, aktorka nadal odczuwa jego negatywne skutki. Po obraźliwych słowach pod adresem Strażników Granicznych aktorka musiała się zmierzyć z ogromną krytyką i stratą posady w "M jak miłość". Jej mocno nadszarpnięty wizerunek odbił się też na kontraktach reklamowych, których liczba zmalała.
Coraz częściej w mediach mówi się również o tym, że sieć Play nie przedłuży kontrktu z Barbarą Kurdej-Szatan. Firma póki co nie zabiera głosu w sprawie, ale fani aktorki coraz rzadziej mogą zobaczyć reklamy sieci z Barbarą. Ostatnio, w noworocznej reklamie obok Macieja Łagodzińskiego pojawiła się inna aktorka.
W nowej reklamie sieci możemy zobaczyć niedawną koleżankę Barbary Kurdej-Szatan z planu "M jak miłość", Annę Muchę. Wiele osób zastanawia się, czy to ona zajmie miejsce Kurdej-Szatan.
W rozmowie z "Wirtualnymi Mediami" przedstawiciel biura prasowego sieci poinformował, że już od jakiegoś czasu w telewizji pojawiają się reklamy w różnej odsłonie, w tym te, w których występują Łagodziński i Kurdej-Szatan razem, oddzielnie, a także te, bez ich udziału.
Jak myślicie, Barbara Kurdej-Szatan powinna drżeć o swój kontrakt z siecią Play? A może nie ma powodu do zmartwień?
To też może cię zainteresować: Patrycja Tuchlińska pochwaliła się pierwszy raz dzieckiem, które ma z ponad 40 lat starszym mężem. Jak wygląda owoc ich miłości
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nieznane doniesienia o Zbigniewie Zamachowskim ujrzały światło dzienne. Chodzi o ponurą prawdę związaną z dziećmi Moniki Richardson
O tym się mówi: Ponure doniesienia o przypuszczeniach Williama i Harry'ego w sprawie księżnej Diany. Czy bracia prowadzą tajne dochodzenie