Jak podaje portal "Pomponik", Ewa Demarczyk po raz ostatni pojawiła się na scenie 21 lat temu. Był to koncery w Teatrze Wielkim w Poznaniu, po którym artystka zdecydowała się zniknąć. Zaszyła się w swoim domu w Krzyszkowicach pod Krakowem, milcząc i żyjąc w odosobnieniu.
Ewa Demarczyk twórczość i życie
W repertuarze Ewy Demarczyk znalazło się trzy płyty i łącznie sto piosenek, które uczyniły ją legendą polskiej sceny muzycznej. Piosenkarka zdecydowała się zejść ze sceny dwie dekady temu. W jednym z wywiadów przyznała, że chce zacząć nowe stulecie bez publiczności oraz ludzi, którzy otaczali ją do tej pory i okazywali się "draniami".
Nie była w stanie pogodzić się również z decyzją władz Krakowa, które odebrały jej ukochany Teatr na ulicy Gazowej, deponując cały jej dobytek w magazynie Teatru Ludowego w Nowej Hucie. Miało się to odbyć za jej plecami.
Ostatni raz publicznie można ją było zobaczyć w 2004 roku, kiedy odbierała nagrodę Bukiet Wrocławia, o wręczeniu której decyduje Kapitała Kobiet Wrocławia. O tym, gdzie była, wiedzieli tylko jej najbliżsi przyjaciele. Nawet mieszkańcy Krzyszkowic nie wiedzieli, że piosenkarka zamieszkała w miejscowości.
Demony Ewy Demarczyk
Okazuje się, że aktorka zmagała się z depresją. W ostatnim z wywiadów jakiego udzieliła wyznała, że jest ogromnie zmęczona i choć urodziła się po to, żeby śpiewyć, zdecydowała się nie nagrywać i nie występować. Nie chciała być na świeczniku, nie chciała, żeby media i fani śledzili każdy jej krok. Jak mówiła, nie ma w sobie nic z ekshibicjonistki.
Wyzała, że przestraszyła się popularności i jakby naturalnie przyszła wówczas potrzeba ukrycia się. Mówi się, że aktorka miała napisać autobiografię. Niestety nie zdążyła. Zmarła 14 sierpnia 2020 roku.
Żałujecie, że Ewa Demarczyk tak szybko zniknęła ze sceny?
To też może cię zainteresować: Ogromna strata dla polskiej kultury. Wojciech Pszoniak we wzruszających wspomnieniach przyjaciół
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mateusz Morawiecki przeprosił Polaków. Premier zapowiedział wiele nowości. O co chodzi
O tym się mówi: W szkołach będzie zorganizowana opieka. Jest jednak pewien haczyk, dostępna będzie tylko dla wybranych