Jak podaje portal "Pikio", Maryla Rodowicz była jedną z gwiazd, które pojawiły się na odbywającym się w ostatni weekend festiwalu w Opolu. To już 40 raz, kiedy artystka wzięła udział w tym muzycznym święcie. W trkacie występu przed kamerami piosenkarka zdobyła się na bardzo osobiste wyznanie. Czego ono dotyczyło?

57. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu

Festiwali rozpoczął się w piątek 4 września galą "Opole na start", zakończy się w poniedziałek 7 września koncertem "Scena alternatywna". W niedzielę fani muzyki mogli obejrzeć koncert poświęcony jednemu z wielkich polskich artystów - Romualdowi Lipko. Jedną z gwiazd, które wzięły w nim udział była właśnie Maryla Rodowicz.

Koncert nosił tytuł "Cisza jak ta" i był poruszającym muzycznym hołdem dla kompozytora, pianisty i członka legendarnej już Budki Suflera. Lipko stworzył wiele przebojów dla największych gwiazd polskiej sceny muzycznej: Anny Jantar, Urszuli, Zdzisławy Sośnickiej, czy Izabelli Trojanowskiej.

YouTube

Wyznanie Maryli Rodowicz

Romek był bardzo spokojnym człowiekiem. Często bywał u mnie na herbatce w mym domu w Konstancinie" - powiedziała przed kamerami Maryla Rodowicz. Podkreśliła także, że wielkie wrażenie robi na niej to, jak wiele utworów udało się skomponować Romualdowi Lipko. "Romek bardzo dużo pisał. Tak naprawdę napisał kilkaset piosenek, a wszystkie dobre!" - dodała.

Pikio.pl

Jego kompozycji nie zabrakło również w dorobku samej Maryli Rodowicz. " To jest piosenka, którą Romek napisał na moją płytę w 1998 roku do tekstu Bogdana Olewicza. Nazywa się "Tak nam słodko, tak nam gorzko". Tam jest bardzo hitowy refren, chociaż bardzo rzadko śpiewam ten utwór" - zaznaczyła.

Znacie ten utwór Maryli Rodowicz?

To też może cię zainteresować: Irena Santor przeżywa trudne chwile. Kolejna strata złamała jej serce

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wiadomo, jaka będzie pogoda zimą 2020? Tajemnicę zdradza Krzysztof Jackowski, jasnowidz miał jasną wizję, która może zaskoczyć wiele osób

O tym się mówi: Pogoda da nam dziś nieźle popalić. Tak nagłej zmiany nikt się nie spodziewał. IMGW ostrzega