Jak informuje serwis „Super Express”, Politycy Prawa i Sprawiedliwości biją na alarm – ich zdaniem Zbigniewowi Ziobrze grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, jeśli trafi za kratki. Wypowiedzi niektórych działaczy idą jeszcze dalej: sugerują byłemu ministrowi sprawiedliwości, by nie oddawał się w ręce polskich służb. – Jeśli trafi do aresztu, nie wyjdzie z niego żywy – ostrzega poseł Mariusz Gosek.
Politycy PiS alarmują
Politycy Prawa i Sprawiedliwości coraz głośniej mówią o braku zaufania do obecnych rządzących i wymiaru sprawiedliwości. Poseł Mariusz Gosek ostrzega, że Zbigniew Ziobro, zmagający się z poważnymi problemami zdrowotnymi, nie może liczyć na uczciwe traktowanie.
„Gdybym miał mu coś doradzić, powiedziałbym, że powinien bać się tej władzy. Jako politycy opozycji mamy dziś mniejsze prawa niż inni obywatele. Z aresztu nie wyjdzie żywy” – stwierdza Gosek, cytowany przez dziennik.
W podobnym tonie wypowiada się prezes PiS, Jarosław Kaczyński. „Jeśli ktoś bardzo ciężko chory, wymagający stałej i specjalistycznej opieki, trafia do więzienia, to w praktyce oznacza to dla niego wyrok śmierci” – ocenia były premier. Według polityków partii opozycyjnej, przypadek Zbigniewa Ziobry staje się symbolem upolitycznienia polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Politycy PiS stawiają sprawę na głowie?
Jarosław Urbaniak, przewodniczący sejmowej komisji regulaminowej, która ma opiniować wnioski prokuratury, uważa, że politycy Prawa i Sprawiedliwości stawiają sprawę na głowie. Jego zdaniem Zbigniew Ziobro wykorzystuje swoją chorobę w celach politycznych, próbując wzbudzić współczucie i uzasadnić szczególne traktowanie.
Urbaniak podkreśla, że sugerowanie wyjątkowego postępowania wobec kogoś tylko dlatego, że istnieje ryzyko nawrotu choroby, jest niepoważne. Zwraca uwagę, że w zakładach karnych funkcjonują specjalne oddziały szpitalne, które zapewniają opiekę osobom chorym, niezależnie od charakteru ich przestępstw.
Przypomnijmy, że pod koniec 2023 roku Zbigniew Ziobro dowiedział się, iż choruje na raka. Od tamtej pory przeszedł w Belgii trzy operacje, a jego leczenie obejmowało zarówno chemioterapię, jak i radioterapię.
To też może cię zainteresować: Nowe ustalenia w sprawie Barbary Skrzypek. Biegli ujawnili wyniki badań
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nowy sposób złodziei! Wypłacają pieniądze z konta bez karty i bez PIN-u
O tym się mówi: Lech Wałęsa szczerze o swoim małżeństwie. Te słowa nie wróżą niczego dobrego