Jak informuje serwis „Goniec”, po ataku rosyjskich dronów, który wstrząsnął krajem, większość Polaków zaczyna patrzeć na świat przez pryzmat zagrożenia wojną – wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”. Generał Roman Polko uspokaja jednak: świadomość ryzyka to pierwszy krok do bezpieczeństwa.
Polacy zabrali głos
W nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podjęło decyzję o ich zestrzeleniu – odnaleziono 16 maszyn, a poszukiwania kolejnych trzech wciąż trwają.
Atak skłonił NATO do uruchomienia procedury konsultacji na mocy artykułu 4 Traktatu Waszyngtońskiego, a przywódcy sojuszniczych państw – w tym Stanów Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii – wyrazili solidarność z Warszawą.
Pytanie, czy Polsce grozi wojna, stało się tematem najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”. 55 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco, 45 proc. zaprzeczyło. Generał Roman Polko (63 l.) nie jest zaskoczony tym wynikiem.
Komentarz eksperta
„To dobrze, że jest świadomość istniejących zagrożeń. Dzięki temu Polacy akceptują tak znaczący wzrost wydatków na obronność, bo rozumieją, jak niebezpieczna może być Rosja” – mówi były dowódca jednostki GROM.
Sam Polko zderzony z pytaniem sondażowym podkreślił, że konieczne byłoby doprecyzowanie o jaką wojnę chodzi. Jak przypomniał wojskowy. „Przecież już teraz twa wojna w cyberprzestrzeni, możemy też mówić o innych elementach wojny hybrydowej. To dzisiaj jest niezwykle pojemny termi” – powiedział Polko.
To też może cię zainteresować: Marta Nawrocka podsumowała pierwszy miesiąc. Wymowne słowa pierwszej damy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jest wniosek o uruchomienie art. 4 NATO. Premier przekazał decyzję w Sejmie
O tym się mówi: Specjalne posiedzenie rządu. Donald Tusk stawia sprawę jasno. "Musimy przygotować się na różne scenariusze"