O jej śmierci poinformował Kabaret Hrabi, z którym była związana przez ostatnie dwie dekady. Wiadomość wstrząsnęła światem kabaretu, a także tysiącami fanów, którzy przez lata pokochali jej głos, twarz i inteligentny żart.
Nie było w Polsce drugiej takiej osobowości scenicznej. Kołaczkowska miała dar, który wymykał się opisom – potrafiła jednocześnie bawić i wzruszać, być absurdalna i głęboka, głośna i czuła. Jej odejście po walce z niezwykle agresywnym nowotworem wywołało falę poruszenia.
– „Wierzyliśmy w cud. On nie nastąpił” – napisali członkowie Kabaretu Hrabi w poruszającym wpisie.
Joanna Kołaczkowska rozpoczęła swoją karierę w 1988 roku w kabarecie Drugi Garnitur, a następnie zachwyciła publiczność jako filar legendarnego kabaretu Potem. W 2002 roku, wspólnie z Dariuszem Kamysem, założyła Kabaret Hrabi – projekt, który na zawsze zmienił polską scenę kabaretową.
– „Aśka była sercem tej czwórki” – pisali członkowie Hrabi, ogłaszając zawieszenie działalności po informacji o chorobie artystki.
To ona dawała kabaretowi Hrabi emocjonalny puls. Z niesamowitą łatwością przeplatała komizm z liryzmem, absurdy codzienności z prawdą o ludzkiej kondycji. Jej postaci – od neurotycznych dam po dziecięco naiwnych filozofów – były zawsze prawdziwe, niepowtarzalne.
Choć była mistrzynią w wywoływaniu śmiechu, zostawiła po sobie coś znacznie głębszego – wzór człowieka, który ze sceny mówił z sercem, wrażliwością i pasją. Zawsze blisko ludzi. Taką zapamiętają ją widzowie.
Zmarła otoczona najbliższymi, z godnością i spokojem. Jej odejście jest ogromną stratą nie tylko dla kabaretu, ale i dla całej kultury.
– „Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić” – pisze Kabaret Hrabi.
Joanna Kołaczkowska nie była „tylko” artystką kabaretową. Była fenomenem – sceniczną poetką, aktorką totalną, której występy przechodziły do historii. Teraz odchodzi jako legenda.
Jej głos, obecność, wyczucie sceny – zostaną z nami na zawsze. A jej ostatnie role, jej monologi, jej piosenki... będą śmieszyć, wzruszać i przypominać o tym, jak ważna była – i zawsze będzie – dla polskiej kultury.
To też może cię zainteresować: Czy Robert Lewandowski znów zagra w reprezentacji. Pojawiły się najnowsze doniesienia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wielu seniorów nie ma o tym pojęcia. Dzięki temu dokumentowi mogą wiele zyskać