Jednym z głównych tematów stają się jego wynagrodzenia, które budzą wątpliwości wśród części społeczeństwa. Owsiak jednak zapewnia, że nie ukrywa żadnych informacji na temat swojej pensji, co może być próbą rozwiania niepewności.

Wsparcie dla medycyny dziecięcej?

Pomimo krytyki, działania WOŚP od lat przynoszą wymierne efekty. Fundacja wsparła polskie szpitale kwotą 2,3 miliarda złotych, a tegoroczna zbiórka, trwająca do 26 stycznia, ma na celu pomoc w onkologii i hematologii dziecięcej. Cele fundacji są szczytne, a wsparcie społeczne wciąż ogromne, mimo że Owsiak musi zmagać się z falą wątpliwości.

W ostatnich dniach Jerzy Owsiak opublikował list, w którym odniósł się do pojawiających się zarzutów. Jego treść może zaskoczyć zarówno krytyków, jak i zwolenników, a sama fundacja z pewnością nie przestanie budzić emocji.

Dla wielu osób kwestią palącą są niejasne zarobki Jerzego Owsiaka, prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP). Owsiak regularnie pokazywać miał, ile pieniędzy wpływa na jego konto, jednak nie brakuje spekulacji oraz wątpliwości. Ostatnio, w obliczu ataków i gróźb, które otrzymuje, postanowił podjąć stanowcze działania.

Groźby i reakcja służb

Owsiak niejednokrotnie dzielił się w mediach społecznościowych informacjami o groźbach, z którymi się spotyka. Sprawą zajęły się już odpowiednie służby, co pokazuje powagę sytuacji. Niestety, w ostatnich dniach media obiegły wieści o jego nieobecności na oficjalnej konferencji prasowej, która miała miejsce tuż przed finałem WOŚP. Rzeczniczka fundacji, Aleksandra Rutkowska, uspokaja jednak, że Jerzy Owsiak powinien pojawić się na 33. finale WOŚP 26 stycznia.

Goniec donosi, że podczas konferencji odczytano jego list, w którym przyznał, że groźby są dla niego źródłem ogromnego niepokoju, jednak podkreślił, iż nie zamierza tolerować takich zachowań.

" [...] Okazuje się, że podłość nie zna żadnych granic. To, co się wydarzyło wokół nas [...] zszokowało nas [...] Jak nigdy ta niedziela będzie dla nas bardzo ważna. Abyśmy jednym głosem powiedzieli, jakie wartości są dla nas istotne i w jaki sposób za rok, za pięć czy 10 lat chcemy tworzyć finały WOŚP" – grzmiał w liście Owsiak.

Nie wszyscy wiedzą, że Jerzy Owsiak, głównodowodzący fundacji WOŚP, ujawnił swoje wynagrodzenie, które w 2021 roku wyniosło 317 tys. zł. Jego pensja miesięczna to 26,4 tys. zł brutto. Żona, Lidia Niedźwiecka Owsiak, jako dyrektor ds. medycznych, zarabia 13 743 zł brutto, jak podawano w 2019 roku. Jerzy Owsiak czerpie zyski z działalności spółki Złoty Melon, jednostki w pełni uzależnionej od WOŚP.

Zerknij: Z życia wzięte. "Moja teściowa zawsze stawiała swoją córkę za wzór": Tak było, zanim ta zamieszkała z nowym mężczyzną

O tym się mówi: Księżna Kate szczerze o chorobie. "To nadal jest prawdziwe wyzwanie"