Luna, reprezentantka Polski na Konkursie Piosenki Eurowizji w Sztokholmie, stanęła przed poważnym wyzwaniem. Zaledwie kilka tygodni przed wielkim finałem piosenkarka zachorowała i straciła głos.
Występ Luny w Londynie podczas trasy promocyjnej Eurowizji wzbudził niepokój wśród fanów. Filmiki z koncertu krążą w mediach społecznościowych, a internauci komentują, że wokalistka miała problemy z zaśpiewaniem piosenki "The Tower".
Zarząd Luny wydał oświadczenie, w którym poinformował, że artystka walczy z infekcją gardła, podobnie jak inni uczestnicy Eurowizji. Podkreślono również, że Luna jest jedną z niewielu osób, która bierze udział we wszystkich imprezach promocyjnych przed konkursem.
Niestety, sytuacja pogorszyła się na tyle, że Luna zmuszona była zrezygnować z dalszej trasy promocyjnej. W nagraniu wideo zamieszczonym w sieci wokalistka przeprosiła fanów i wyjaśniła, że musi skupić się na leczeniu głosu.
Czy choroba Luny przekreśli jej szanse na sukces w Eurowizji? Znawcy konkursu nie dawali jej dużych nadziei już wcześniej, a teraz jej problemy zdrowotne dodatkowo pogarszają prognozy.
Luna pozostaje jednak optymistką. W swoim nagraniu zapewnia, że ma zamiar jak najszybciej wrócić do zdrowia i dokończyć trasę promocyjną. Czy uda jej się pokonać chorobę i godnie reprezentować Polskę na Eurowizji? Przekonamy się już 7 maja.
To też może cię zainteresować: Mrożąca krew w żyłach wizja Jackowskiego. Czy świat stoi na progu katastrofy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nie wyrzucaj starych banknotów. Mogą być warte więcej, niż myślisz