Każdy, kto jest leniwy, wykorzystuje tych, którzy nie potrafią powiedzieć "nie". Od krewnych po współpracowników. Mój mąż jest właśnie jedną z takich osób. Nie wiem, jak poradziłby sobie beze mnie, ale mogę się domyślać.

Piotr, mój mąż, jest miłą, wrażliwą osobą. Łatwiej jest mu się cofnąć, niż bronić swojej wolności wyboru. Dlatego krewni i koledzy wiszą mu na szyi.

Jednak poznał mnie. Nie jestem taką straszną skandalistką, naprawdę, ale jeśli ktoś chce mi usiąść na szyi, to natychmiast reaguję i nie odpuszczam.

Dodaj do tego mój rozkazujący głos, a zrozumiesz, że nikt nie będzie chciał ze mną zadzierać... Rodzice mojego męża mają trzech synów.

Każdy z nich ma swój własny samochód, ale moi teściowie, z jakiegoś powodu, zawsze zwracają się do mojego męża, jeśli muszą gdzieś pojechać.

Byliśmy małżeństwem od trzech miesięcy i w każdy weekend teściowa albo teść dzwonili do mojego męża i żądali (nie prosili), żeby ich gdzieś zawiózł.

W tamten weekend teściowa zadzwoniła i zażądała, by syn zabrał ją do jej siostry. Przejęłam słuchawkę i spokojnie przypomniałam teściowej, że ma jeszcze dwóch synów i że Piotr nie może jechać, bo mamy inne plany.

Teściowa natychmiast zaczęła krzyczeć: "Jesteś nikim! Nie waż się decydować za mojego syna!". Nie wiedziała, że podnoszenie na mnie głosu jest niewskazane.

W odpowiedzi... nakrzyczałam na nią tak bardzo, że teściowa chyba nawet usiadła. W każdym razie ani ona, ani jej mąż, ani inni kłótliwi krewni męża już nigdy nie przyszli do niego z rozkazami...

Mówią, że są jego rodziną, ale czy ja i on to nie rodzina? Tak czy inaczej, teraz mój mąż jest w domu w święta... I niech mnie nazywają sabotażystką, ale ja będę bronić spokoju mojej rodziny!

Nie przegap: Z życia wzięte. "Mąż zaproponował żonie, żeby zamieszkali oddzielnie": Nie wszystko poszło zgodnie z planem

O tym pisaliśmy ostatnio: Sensacyjne fakty o Michale Wiśniewskim. Lider Ich Troje od wielu miesięcy mierzy się z potężnymi problemami prawnymi. Na jaw wyszły nowe informacje